Mecz rozpoczął się od bardzo mocnego uderzenia gospodarzy. Trzy pierwsze biegi kończyły się podwójnymi wygranymi PGE Marmy i widać było, że Orzeł Łódź jest kompletnie niespasowany z torem. Nie ma się co dziwić - w ekipie Lecha Kędziory nie było zawodnika, który ostatnio ścigał się na rzeszowskim owalu.
Dłuższa przerwa nastąpiła po biegu 7. Wtedy Żurawie prowadziły 27:9. Po starcie ostra walka i na tor upadają Patryk Karczmarz oraz Paweł Miesiąc. Powtórka w pełnym składzie, ale tym razem ostro juniora Łodzi zaatakował Miesiąc i Karczmarz upadł na tor. Został odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono wstrząs mózgu.
Długa przerwa w zawodach troszkę wybiła z rytmu naszych zawodników, a z torem zaczęli dogadywać się łodzianie. Pojedyncze wygrane jednak nie zagroziły zawodnikom Janusza Ślączki i ostatecznie PGE Marma Rzeszów wygrała 55:35.
Na brawa zasługuje Kenni Larsen, który dla wielu nie mieścił się w składzie, a okazał się liderem rzeszowian. W Łodzi najlepiej pojechali Jason Doyle i Antonio Lindbaeck.
Orzeł:1. Tomasz Chrzanowski 6 (0,0,2,2,2)2. Jason Doyle 10+1 (1,3,1*,2,3)3. Mariusz Puszakowski 5+1 (0,1,3,1*,0)4. Magnus Zetterstroem 2 (1,0,1,0)5. Antonio Lindbaeck 10 (2,3,2,2,1)6. Patryk Karczmarz 1 (1,0,-)7. Mikołaj Drożdżowski 1 (0,-,1,0,0)
PGE Marma:9. Paweł Miesiąc 5+1 (2*,w,2,1)10. Nicolai Klindt 6 (3,2,0,t,1)11. Maciej Kuciapa 11+1 (2*,2,1,3,3)12. Kenni Larsen 12+1 (3,1*,3,3,2)13. Peter Ljung 9+1 (1,2*,3,3,0)14. Łukasz Sówka 7 (3,3,0,1)15. Marco Gaschka 5+1 (2*,3,0)
Następny mecz już w Poniedziałek Wielkanocny, gdzie PGE Marma podejmie w Lublinie tamtejsze Koziołki.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
