Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze miłości Ireny K.z Łomży

też powojenna
też powojenna
Miłość jest w niebieskim kolorze
Miłość jest w niebieskim kolorze e-kartka
Bardzo spodobał mi się zaproponowany temat.

Pierwsza miłość dopadła mnie w II klasie podstawówki. Miała na imię Jacek. Tak mnie opętała, że nie uważałam na lekcjach tylko wpatrywałam się w plecy swojego obiektu westchnień.Siedział dwie ławki przede mną.Kiedyś dał mi kawałek gumy do żucia, a ja poczułam się prawie jak narzeczona.Nasza pani była zaskoczona moją postępującą tępotą naukową i zaczęła wpisywać mi do dzienniczka różne uwagi. Ojciec dobrał mi się do tyłka, co jeszcze bardziej wzmocniło moje uczucie. Cierpiałam przecież w imię miłości ! 
Po półroczu klapki spadły mi z oczu, bo Jacek zaczął częstować gumą Jolkę W. Beczałam jak głupia. Moja mama wzięła to za objaw jakiejś choroby i zaciągnęła do lekarza. Przy pobieraniu krwi miłość szybko odfrunęła. Nie miałam zamiaru dalej cierpieć z powodu wrednego Jacusia. Druga miłość przytrafiła mi się już w szkole średniej, ale tu byłam już ostrożniejsza :) Zresztą szybko okazało że pocałunki to mocno przereklamowane zajęcie i żadne motylki nie fruwają mi w brzuchu.Kres tej miłości położyła nieszczęsna randka nad Narwią.
Mój ukochany zabrał mnie tam, żebyśmy popatrzyli na spadające gwiazdy.Sam usiadł na rozłożonej bluzie, a mnie posadził "wygodnie" na krowim placku ! Nie wybaczyłam, tym bardziej, ze byłam w białej spódnicy ! Trzecia i ostatnia miłość to były i motylki w brzuchu i różowe okulary.Zupełny amok.Wpadłam jak śliwka w kompot i dalej się w nim kręcę.Temat na długi felieton. Mąż twierdzi, że jest ok, a ja, ze nie "wszystko złoto co się świeci ". Z tą miłością to różnie bywa. Jedna szybko traci okres ważności, inna nawet po kilku reklamacjach i naprawach trwa do samej śmierci. 

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwsze miłości Ireny K.z Łomży - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto