Pierwsze punkty u siebie

- Drużyna MOSiR II Mysłowice zaliczana jest do faworytów rozgrywek drugoligowych - mówi Tomasz Kuziak, trener UKS Krzanowice.

Już pierwszy set, zapowiadał, że mecz będzie bardzo emocjonujący. Żadna z drużyn nie umiała odskoczyć rywalowi na więcej niż dwa punkty. W końcówce gospodynie prowadziły trzema punktami 20:17, jednak rywalki zdołały doprowadzić do remisu. Zawodniczki z Krzanowic wytrzymały jednak nerwowo końcówkę i wygrały pierwszą odsłonę do 22 punktów.

Druga partia to całkowita dominacja mysłowiczanek, które potężną zagrywką rozbiły gospodynie i zdecydowanie wygrały do 13 punktów.

Po porażce w drugiej partii kibice obawiali się, że krzanowiczanki nie będą w stanie wygrać tego spotkania. Jednak nasze dziewczyny pokazały charakter i walczyły o każdą piłkę. Kolejnego seta wygrały do 23 punktów.

Po wygranej trzeciej partii było już pewne, że krzanowiczanki zaliczą pierwsze punkty u siebie, jednak postanowiły zgarnąć całą pulę.

Ostatni set był bardzo wyrównany. W końcówce gospodyniom udało się odskoczyć na trzy punkty. Tą przewagę utrzymały do końca zapisując na swoim koncie kolejne trzy punkty w II lidze kobiet.

Z mocną drużyną z Mysłowic zagrały: Julia Siedlok (3 pkt.), Barbara Otlik (19), Magdalena Bahryj (6), Aleksandra Baron (11), Klaudia Nagler (13), Agnieszka Breitschedel (6), Justyna Hońca - libero oraz Karolina Daniszewska, Weronika Sławik (1) oraz Małgorzata Polnik.