Wypadek na bulwarach wiślanych. Pies zerwał się ze smyczy i zaatakował rowerzystkę
Do wypadku doszło w poniedziałek, 5 czerwca. Poszkodowana jechała rowerem po nadwiślańskiej promenadzie. Kiedy mijała spacerującą z psem kobietę, zwierzę niespodziewanie spłoszyło się, zerwało ze smyczy i wbiło zęby w łydkę rowerzystki. Strażnicy miejscy, którzy patrolowali akurat okolicę, natychmiast udzielili poszkodowanej pomocy przedmedycznej i zapewnili bezpieczeństwo.
Ze względu na głębokość rany na miejsce zostało wezwane pogotowie, a z uwagi na charakter zdarzenia również policja. Funkcjonariusze zadbali by właściciel zwierzęcia nie oddalał się do czasu przybycia policjantów, a poddenerwowanemu nadal psu podano dla uspokojenia miskę wody - przekazały służby.
"Pilnujmy zwierzaków!"
Straż miejska przypomina, że osoba wyprowadzająca psa ma obowiązek sprawowania nad nim kontroli. Jeśli smycz nie jest środkiem wystarczającym do jej zapewnienia, rekomendowane jest też użycie kagańca.
Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że nawet najłagodniejsze zwierzę, kiedy poczuje się zagrożone może skorzystać ze środków obrony, w jakie wyposażyła je natura. Odpowiedzialność cywilną i karną ponosi w takiej sytuacji opiekun zwierzęcia - podkreślają stołeczni strażnicy.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?