Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijana matka prowadziła wózek z miesięcznym dzieckiem. Miała prawie trzy promile alkoholu

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała 40-latka z Pragi-Północ, która wyszła na spacer z miesięcznym synkiem. Policję powiadomił przypadkowy świadek zdarzenia, który zauważył, że kobieta prowadziła wózek chwiejnym krokiem.

Policjanci z Pragi-Północ w Warszawie otrzymali zawiadomienie od przypadkowego świadka, że w okolicy placu Hallera kobieta prowadzi wózek chwiejnym krokiem. Przechodzień obawiając się, że może być ona nietrzeźwa ujął ją, a następnie zadzwonił na numer alarmowy.

Na miejscu zjawili się funkcjonariusze, którzy wylegitymowali kobietę. Okazało się, że była to 40-letnia mieszkanka dzielnicy.

- W wózku spało jej miesięczne dziecko. Policjanci wyczuli od kobiety woń alkoholu, mówiła ona w sposób bełkotliwy, jej wypowiedzi były nielogiczne, chwiała się na nogach – wskazuje komisarz Paulina Onyszko z KSP.

Matka, która najprawdopodobniej wyszła z niemowlęciem na spacer, nie chciała poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mundurowym mimo prób nie udało się skontaktować z partnerem kobiety, jednocześnie ojcem dziecka.

Warszawa. Prawie 3 promile alkoholu

- Ponieważ kobieta nie mogła dalej sprawować opieki nad swoim synkiem, policjanci udali się z nią do jej mieszkania po mleko dla dziecka, a następnie do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Tam 40-latka została zbadana alkomatem, który wykazał, że miała ponad 2,8 promila w wydychanym powietrzu – przyznaje mundurowa.

O całej sprawie został powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich oraz Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie. Na komisariacie zjawili się ratownicy medyczni, aby sprawdzić stan zdrowia chłopca. Do czasu ich przyjazdu dzieckiem opiekowała się dyżurna jednostki.

Kobieta trafiła na izbę wytrzeźwień, natomiast niemowlę w asyście policjantów i ratowników – do szpitala dziecięcego.

Warszawa. "Gdy wytrzeźwiała wróciła na komendę po dziecko"

- Gdy 40-latka wytrzeźwiała, wróciła do komendy z nadzieją, że policjanci zwrócą jej dziecko. Tam dowiedziała się o skutkach swojego nieodpowiedzialnego zachowania – dodaje komisarz Onyszko.

O dalszym losie dziecka i miejscu jego pobytu zadecyduje teraz sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto