Pijany złodziej o pomoc w wyniesieniu łupów poprosił... okradzionego

Katana przeciw pałce, czyli "samuraj" z Legionowa w rękach policji

Policja z Piaseczna zatrzymała mężczyznę, który próbował okraść garaż. Wszystko zaczeło się, gdy przez nikogo niezauważony 27-latek wszedł na teren posesji w Zalesiu Górnym ok godz. 4 nad ranem. Sprawnie przeskoczył ogrodzenie i zabrał się do roboty.

Chciał z otwartego garażu ukraść karty do gry, płyty CD oraz rower. Cały sprzęt wart był ponad 1000 złotych. Wszystko szło dobrze do momentu, w którym złodziej zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie przejść z łupami przez ogrodzenie.

Zdesperowany, młody mężczyzna, nie zważając na nieludzką porę zadzwonił do drzwi domu i poprosił o pomoc właściciela garażu. Ten, oniemiały ze zdziwienia, przez dłuższą chwilę nie mógł zrozumieć o co chodzi.

Gdy jednak zauważył otwarty garaż, w którym brakowało roweru, szybko zawiadomił policję. Funkcjonariusze zatrzymali Pawła A. Okazało się, że był pijany i miał we krwi dwa promile alkoholu.

Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz więcej niecodziennych sytuacji z kroniki policyjnej:
"Pożyczyli" szynę od kolejarzy
Chciał ukraść kawałek mostu, ale spadł z niego i się połamał
Czterometrowy pyton złapany w bloku na Grochowie
Krokodyl w podręcznym bagażu