Plan, który ułatwia życie we Włocławku

Coraz więcej planów we Włocławku. Ale choć są to plany na papierze, zdecydowanie ułatwiają życie. Chodzi o miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. W tej chwili, opracowywane i sporządzone plany, obejmują 65% tzw. efektywnej powierzchni miasta. Efektywnej, tj. bez lasów i wód. Plany, które już obowiązują stanowią 35% powierzchni Włocławka. To bardzo ważne dokumenty zaznacza Monika Budzeniusz z włocławskiego ratusza, bo wprowadzają w mieście ład architektoniczny.
Proces tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego jest dość czasochłonny. Procedura trwa ok roku. Wymaga sięgnięcia po wiele dokumentów. Najważniejszy z nich to Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego. Ale też ustawa o ochronie zabytków, prawo wodne czy materiały geodezyjno-kartograficzne. W tej chwili ratusz pracuje nad kolejnymi 13 planami dla Włocławka. Mają one objąć tereny na Michelinie, Zawiślu, Rybnicy, Południu, Śródmieściu, Kokoszce i Słodowie. Ale planów doczekają się również obszary w sąsiedztwie ulic Zielnej i Papieżka, teren za Realem i połać przy zakładach Anwil są. Dla mieszkańców zainteresowanych konkretną działką, plan zagospodarowania to duże ułatwienie.
- Powoduje to, że jest skrócony jest proces inwestycyjny. To znaczy nie ma wymogu uzyskania decyzji o warunkach zabudowy - powiedziała Monika Budzeniusz, rzecznik prasowy prezydenta Włocławka. - Tylko jeżeli na danym obszarze jest plan zagospodarowania przestrzennego wówczas od razu składa się projekt budowlany i uzyskuje się pozwolenie na budowę. A więc jest to istotny apsekt, tego że cała procedura, jeżeli chce ktoś na danym terenie zainwestować, cała procedura trwa krócej.
Szacuje się, że planami pokryte jest przeszło 26% powierzchni Polski. A liderem pod tym kątem jeśli chodzi o duże miasta jest Gdańsk prawie 67%.