Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobił żonę przy małym dziecku

Redakcja
Emilia Chanczewska
Wczoraj policjanci podsumowali interwencje podjęte w okresie świątecznym. Lwią część stanowiły awantury domowe z nadmiarem alkoholu w tle. Była też taka, która przeniosła się na ulicę.

Tradycyjne życzenia wesołych i spokojnych świąt nie spełniły się pewnej młodej kobiecie ze Stargardu. Gdy w Boże Narodzenie wieczorem wracała do domu, została dotkliwie pobita przez męża przy ich małym synku. Interweniowała policja. Do zdarzenia doszło po godzinie 20, na ulicy Słowackiego. Pochwały godna jest postawa przechodniów. Każdy reagował na widok ubranej tylko w podkoszulkę i spódnicę kobiety z rozwianymi włosami, którą mężczyzna wyzywając tłukł po twarzy, głowie i całym ciele.– Strasznie ją bije przy małym dziecku! – mówiła idąca z córką kobieta, prosząc o telefon na komendę. Okazało się jednak, że policja już wcześniej została zawiadomiona. Na miejsce szybko przyjechał radiowóz. Brutalny małżonek nawet nie próbował uciekać. Pobita była jednak zastraszona i bała się złożyć zawiadomienie przeciwko swojemu agresywnemu mężowi.– Popiliśmy ze szwagrem – mówił mężczyzna przy patrolu i reporterce „Głosu", sugerując, że żona niewłaściwie się zachowała i zasłużyła na lanie. Bardzo go też zdenerwowało, że obcy ludzie wtrącili się w ich sprawy. Jeden z policjantów tłumaczył, że jeżeli kobieta sama nie zgłosi pobicia, sprawy nie będzie. Chyba że znajdą się świadkowie. Młody mężczyzna, który widział zajście, zostawił policji swoje dane, mówiąc o gotowości świadczenia.– Chwalebne ze strony innych mieszkańców jest reagowanie na takie sytuacje – komentuje asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. – Podczas tego typu interwencji policja informuje osoby pokrzywdzone o przysługujących im prawach. Między innymi o możliwości założenia tak zwanej niebieskiej karty, dotyczącej przemocy w rodzinie. Takie pobicia zdarzają się przeważnie pod wpływem alkoholu, a czas świąt dlawielu jest dobrą okazją do napicia się.– W okresie świątecznym policja miała w całym powiecie stargardzkim ponad dwieście interwencji – mówi Krzysztof Orzechowski. – Duża część z nich dotyczyła właśnie zakłóceń ciszy nocnej, porządku publicznego. Sporo było awantur, spowodowanych nadużyciem alkoholu.Często zdarza się, że osoby pokrzywdzone nie chcą tego zgłaszać, bojąc się, że oprawca będzie się mścił. Wtedy właśnie bardzo potrzebni są imienni świadkowie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto