Pod Kielcami pogramy w hillball

Hillball to nowa, widowiskowa dyscyplina sportowa trochę przypominająca siatkówkę. Rozgrywki odbywają się na boisku w kształcie długiego na 16 metrów i szerokiego na 8 metrów rombu, który nazywa się poligonem. Dwa pola w kształcie trójkątów oddzielone są siatką na wysokości 2,3 metra. – Największymi atutami gry są dynamika i spryt. W hillball można grać w różnych ciekawych miejscach i ekstremalnych warunkach przez cały rok w plenerze. W zabawie biorą udział dwie trzyosobowe drużyny, które tak jak w siatkówce zdobywają punkt po tym, jak piłka upadnie na poligonie drużyny przeciwnej. Na własnej połowie piłkę można jednak odbić tylko dwa razy – tłumaczy Maciej Rzesiowski, pomysłodawca nowej dyscypliny.- Turnieje można organizować na boiskach, salach gimnastycznych, trawnikach czy plażach, jednak specyfiką tej ekstremalnej gry mają być właśnie miejsca wyjątkowe. Takie samo ma być też położenie poligonu, dlatego mile widziane są tereny na przykład pochyłe – opisuje pomysłodawca hillballu i dodaje, że właśnie dlatego w województwie świętokrzyskim panują doskonałe warunki do uprawiania tego sportu. - Jest szansa abyśmy stali się stolicą hillballu – mówi Maciej Rzesiowski.Pierwszym krokiem w tym kierunku może być Centrum Hillballu, które od 1 września zacznie działać w Strawczynie. - Będziemy organizować turnieje na terenie całego województwa, a w przyszłym roku chcielibyśmy uruchomić już ligę hillballową – zapowiada Rzesiowski.