Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod komisariatami policji kierowcy łamią prawo

ANDRZEJ SIBERA
ANDRZEJ SIBERA
Chodzi o naklejki, które winny być umieszczane przez każdego właściciela samochodu na przedniej szybie - w jej prawym dolnym rogu. Potwierdzają one numer rejestracyjny auta i według obowiązującego prawa - Ustawy o ruchu drogowym - dopuszczają pojazd do ruchu drogowego.

 Jej nie posiadanie jest równoznaczne z łamaniem prawa i grozi za to kara grzywny w wysokości od 100zł do 500zł.
 
Obowiązek umieszczania naklejek istnieje począwszy od 2002 roku. W jakim celu nałożony jest ten przymus? Otóż w przypadku zgubienia lub kradzieży tablic rejestracyjnych łatwiejsza jest identyfikacja pojazdu. Lecz co ważniejsze - w przypadku sfotografowania przez fotoradar w momencie przekraczania dozwolonej prędkości. I wszystko jasne.
 
Długo nie musiałem szukać. Około godziny 13-tej przy komisariacie na ul.Obotryckiej znalazłem sześć aut bez obowiązkowych naklejek. Około godziny 14-tej przy prokurturze stał jeden taki pojazd, natomiast na parkingu policyjnym przy KWP po godzinie 15-tej - dwa.
W przypadku utraty nalepki w każdym urzędzie miasta lub gminy dostaniemy duplikat. Koszt nowej to jedyne 25 zł.
 
Zastanawiające jest więc, czy to policjanci łamią prawo? Jest to ich nieroztropność, niedbalstwo, czy działanie celowe? Wątpię, by pracujących w budżetówce nie stać było na zakup duplikatu takiej nalepki. Nasuwa się też pytanie - może jest to sygnał dla innego policjanta, że to auto kolegi po fachu i należy je omijać? A taka osoba przeglądająca zdjęcia z fotoradaru widząc tylko tablicę rejestracyjną samochodu, bez wymaganej naklejki, mandatu nie wystawi. Dlaczego? Naklejka potwierdza numer tablic rejestracyjnych. Jeśli nie ma naklejki na szybie, traktuje się takie zdjęcie jako niepełne, bez wystarczającego dowodu o winie. Tablice przecież mogą być fałszywe, a naklejki podrobić za bardzo nie można. Zdjęcie więc ląduje w koszu, bez wyciągania konsekwencji za łamanie prawa. Dlaczego są ludzie równi i równiejsi? Pytanie bez odpowiedzi.
 
Przypomnę, że jakiś czas temu znakiem rozpoznawczym gorzowskich służb policyjnych był mały zielony trójkącik na przedniej szybie. Kiedy sprawa wyszła na jaw - trójkąciki zostały szybko usunięte. Czy z rozmachem usunięto przy okazji naklejki, o których mowa w niniejszym artykule?
 
Podsumowując - przypadki łamania w ten sposób prawa mają miejsce w naszym mieście, jak i w całej Polsce. Jak sie dowiedziałem - w Lublinie oficjalnie 23 policjantów zostało ukaranych mandatami karnymi. Nieoficjalnie zaś - ponad 70 policjantów zostało przyłapanych w ten sposób przez lublińskich reporterów. Pokazali oni fotografie zrobione na policyjnym parkingu  w tamtejszej prokuraturze.
 
Jak to będzie w naszym mieście? Czas pokaże.
 
OD REDAKCJ
Sprawą obszernie zajęli się reporterzy "Gazety Lubuskiej". Zdjęcia zrobione przez Andrzeja Siberę i dziennikarza "GL" zostały przesłane na policję z prośbą o ustalenie, do kogo należą sfotografowane pojazdy. Marek Waraksa, rzecznik prasowy lubuskiej policji zapewnił, że funkcjonariusze ustalą właścicieli samochodów. My natomiast sprawdzimy, czy byli wśród nich policjanci.
 
Zdjęcia wszystkich sfotografonanych samochodów bez naklejek znajdziesz tutaj: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/tngallery?Site=GL&Date=20091217&Category=GALERIA&Artno=692032718&Ref=PH

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto