Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Piotra Nurowskiego [zdjęcia]

gonzo19
gonzo19
Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Alei Zasłużonych żegnało kilka tysięcy osób, m.in. Tomasz Majewski i Irena Szewińska.

Piotr Nurowski zginął 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. W czasie rocznicowych uroczystości w Katyniu miał złożyć wieniec od Polskiej Rodziny Olimpijskiej na grobach naszych olimpijczyków zamordowanych przez NKWD.

O godz. 11.00 w katedrze św. Michała i Floriana na Pradze (ul. Floriańska 3) rozpoczęła się msza święta koncelebrowana przez bp. Mariana Florczyka.

O godz. 12.30 spod katedry wyruszył kondukt pogrzebowy w stronę Cmentarza Komunalnego na Powązkach. O godz. 14.00 rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa. Piotr Nurowski zostanie pochowany w Alei Zasłużonych.

Na uroczystości pogrzebowe prezesa PKOl przybyło kilka tysięcy osób, wielu znanych ludzi ze świata sportu, m.in. Apoloniusz Tajner, Tomasz Majewski i Irena Szewińska.

- Piotr śmiało patrzył w przyszłość. Poprowadził polski sport do wielkich sukcesów, zwłaszcza podczas ostatnich mistrzostw w Vancouver. Miał swoją wizję sportu, pryncypialnie wlaczył z patologiami, z dopingiem - mówił nad trumną tragicznie zmarłego prezesa PKOl minister sportu i turystyki Adam Giersz.

Podczas pogrzebu odczytano list Justyny Kowalczyk, która teraz przebywa na Kamczatce. Minister Giersz przekazał rodzinie flagę, która przykrywała trumnę Piotra Nurowskiego.


„Wielu z nas znało Go osobiście, lubiło za ciepłe słowo lub słowo, które mobilizowało do bardziej wytrwałej pracy. Na korytarzach Polskiego Komitetu Olimpijskiego zajęty codziennymi sprawami, rozmowami, znajdował czas, aby uśmiechnąć się do każdego zawodnika. (…) Prezes Piotr Nurowski leciał na ziemię katyńską oddać hołd polskim poległym sportowcom. Teraz my pragniemy Jemu złożyć hołd. Cześć Jego pamięci.” – napisała na swojej stronie internetowej Monika Pyrek, wielokrotna mistrzyni i wicemistrzyni w skoku o tyczce.

Piotr Nurowski - biografia

Piotr Nurowski urodził się w 1945 roku w Sandomierzu. Człowiek wszechstronny, były dziennikarz, działacz sportowy i społeczny. W opinii tych, którzy go znali niezwykle pracowity, inteligentny i wykształcony. Perfekcjonista, niesamowicie oddany sprawie i dążący do postawionego sobie celu.

W 1967 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Przez krótki czas był sprawozdawcą sportowym w Polskim Radiu. W 1972 został wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki ds. młodzieżowo-wychowawczych. Rok później jako najmłodszy na świecie szef narodowego związku sportowego został wybrany prezesem PZLA.

Po 1991 związał się z Zygmuntem Solorzem i zajął się działalnością biznesową w jego spółkach. W latach 1991–1992 dyrektor biura handlowego spółki Solpol. W 1992 zaangażował się w tworzenie stacji telewizyjnej Polsat, w latach 1992–1998 członek Zarządu Polskiej Telewizji Satelitarnej Polsat S. A. Później członek Rady Nadzorczej Telewizji Polsat S. A. Pełnił również funkcję prezesa Zarządu Elektrimu.

W lutym 2005 został wybrany na stanowisko prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Pod jego wodzą polski ruch olimpijski święcił znaczne sukcesy. Na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie nasi reprezentanci zdobyli 10 medali. W tym roku, w Vancouver podczas zimowej olimpiady wywalczyli sześć krążków, tylko o dwa mniej niż przez poprzednie 86 lat. To najlepszy wynik w historii naszego sportu.

Ludzie Sportu wspominają Piotra Nurowskiego:

Adam Giersz, minister sportu
– Tak naprawdę, to prezesa Nurowskiego poznałem podczas wyborów w 2005 roku. Wcześniej spotykaliśmy się jedynie okazjonalnie. Piotr to wybitna postać polskiego sportu. Ma olbrzymie zasługi w lekkoatletyce i ruchu olimpijskim. Zapamiętam go, jako człowieka niezwykle zaangażowanego w to, co robił. Trudno mi wyobrazić sobie ruch olimpijski bez niego. Zdobył wysoką pozycję w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Miał wiele idei, pomysłów, które nie doczekały się realizacji. Jednym z największych jego marzeń była organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie i Zakopanem. Naszym zadaniem będzie wcielenie tego planu w życie.

Grzegorz Lato, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, członek prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego
– Przed chwilą dzwonił do mnie prezydent FIFA, Sepp Blatter. Złożył kondolencje i poinformował, że flagi Polski, FIFA i UEFA przed siedzibą piłkarskiej światowej centrali zostały opuszczone do połowy masztów. To miły gest, ale w żaden sposób nie jest w stanie złagodzić naszego bólu. Dla mnie to także osobista tragedia. Znałem Jurka Szmajdzińskiego, Piotra Nurowskiego i wielu innych, którzy zginęli w sobotę. Prezesa PKOL zapamiętam jako perfekcjonistę, człowieka biznesu, który zrobił wiele dobrego dla polskiego sportu. Cały czas mam w pamięci zimową olimpiadę i sześć medali, które zdobyliśmy. To były wyjątkowe momenty, które zapamiętamy na zawsze. Podobnie jak Nurowskiego, którego będzie szalenie ciężko zastąpić.

Czesław Lang, najwybitniejszy polski kolarz, działacz sportowy
– Gdy doszła do mnie wiadomość o tragedii znajdowałem się w Gdyni i nie miałem pełnego dostępu do informacji. To był dla mnie szok. Z Piotrem Nurowskim znaliśmy się jeszcze z czasów zawodniczych. Zapamiętam go jako człowieka niesamowicie pracowitego, oddanego sprawie. Znalezienie dla niego następcy będzie olbrzymim problemem. Myślę jednak, że znajdą się odpowiedni ludzie, którzy zajmą lukę po Piotrze i innych wspaniałych osobach, które zginęły w Smoleńsku i będą robić wszystko, aby godnie ich zastąpić.

Jan Godlewski, trener narodowej kadry zapaśniczek, jedyny związany z Lubelszczyzną szkoleniowiec obecny na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie
– Prezesa Nurowskiego nie znałem prywatnie. Spotykaliśmy się jedynie służbowo, ale to wystarczyło, aby zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Mówię, tak nie, dlatego, że zginął. Taka jest po prostu moja opinia. Prezes PKOL-u był niezwykle ludzkim działaczem, rozumiał sport i żył nim. Posługiwał się kilkoma językami i miał wysoką pozycję na arenie międzynarodowej. Zrobił na mnie wrażenie bardzo inteligentnego i wykształconego człowieka. Wiele osiągnął w sporcie i zastąpienie jego będzie niesamowicie ciężkim zadaniem.

W materiale wykorzystano:
Prezes PKOl Piotr Nurowski nie żyje. Wspomnienia ludzi sportu
Autor: Michał Beczek, Dziennik Wschodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto