Pierwszeństwo tylko w przepisach?
Kierowca samochodu ciężarowego nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Nie mając pojęcia, że obok stoi policyjny, nieoznakowany radiowóz piaseczyńskiej drogówki, a jego wyczyn rejestruje kamera. Po chwili został zatrzymany, a za swoje działanie otrzymał 15 punktów karnych. Do tego będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 1500 złotych. Taka jest cena niestosowania się do obowiązujących przepisów. Zachowania kierowcy jest tym bardziej szokujące, że pieszy był już na pasach.
- Będąc kierowcą samochodu, musimy pamiętać, że niechronieni uczestnicy ruchu drogowego jakimi są piesi i rowerzyści, podczas zdarzeń drogowych są zawsze narażeni na dużo poważniejsze obrażenia. Nie chronią ich ani pasy bezpieczeństwa ani poduszki powietrzne, a w przypadku potrąceń tracą zdrowie, którego odzyskanie czasami trwa wiele tygodni, a nawet miesięcy. Niestety w wielu przypadkach kierujący pojazdami albo zapominają o obowiązujących przepisach albo zwyczajnie nie uważają w miejscach, gdzie uwaga powinna być szczególna - przestrzega i przypomina policja.

Zignorował pieszego
Niewłaściwe, a przede wszystkim niezgodne z przepisami, zachowanie kierującego samochodem zarejestrowała policyjna kamera we wtorkowe popołudnie na Al. Krakowskiej w Łazach. Funkcjonariusze zatrzymali się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, by na drugą stronę mógł swobodnie przejść młody mężczyzna stojący tuż przy przejściu. Inne zachowanie zaprezentował kierujący mercedesem sprinterem, który przejechał tuż przed pieszym będącym już w połowie przejścia. Kompletnie zignorował przechodzącego człowieka, który na szczęście zachował ostrożność. 41-latek nie przejechał pomimo jego obecności na "zebrze" i pomimo, że pojazd znajdujący się na pasie obok, zatrzymał się by przepuścić pieszego. Nie spodziewał się również, że jest to nieoznakowany radiowóz, a jego wyczyn rejestruje kamera.
Na konto kierującego trafiło 15 punktów karnych, a domowy budżet musiał pomniejszyć się o 1500 złotych. Taka jest cena lekceważenia obowiązujących przepisów. Dodatkowo 41-latek stracił dowód rejestracyjny, ponieważ nie zadbał o to by jego auto miało aktualne badania techniczne, a on miał pewność, że porusza się sprawnym pojazdem. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na naszych drogach zależy od wszystkich uczestników ruchu drogowego i tego, jakie zachowania będą na niej prezentowali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?