Polnord wraca do Arki

Jeszcze poprzedni sezon gdynianie zaczynali jako Arka Polnord, a więc z nazwą sponsora. Tymczasem w trakcie rozgrywek, dość niespodziewanie, ta gdyńska firma wchodząca w skład Grupy Prokom wycofała się ze wspierania piłkarzy. Było to o tyle dziwne, że przecież właścicielem Sportowej Spółki Akcyjnej Arka jest Ryszard Krauze, do którego należą też firmy z Grupy Prokom. Byli tacy, którzy w tej decyzji doszukiwali się także początków wycofywania się z futbolu prezesa Krauzego.
Teraz wszystko wraca do normy.
- Nową umowę o współpracy z Arką, obowiązującą na razie na sezon 2009/2010, ale z możliwością przedłużenia, podpisaliśmy w ubiegłym tygodniu - informuje nas wiceprezes Polnord S.A. Piotr Wesołowski, który przez dziewięć lat był członkiem Rady Nadzorczej SSA Arka. - Nie ma w tym nic sensacyjnego, podobnie jak w naszej wcześniejszej decyzji o rozstaniu. Myśmy nie obrazili się przecież na Arkę. Po prostu wówczas to była zdrowa biznesowa reakcja na kryzys na rynku deweloperskim, który spowodował działania oszczędnościowe w całej firmie. Z kryzysem sobie poradziliśmy, rynek mieszkaniowy się odradza, więc jako gdyńska firma uznaliśmy, że możemy także ponownie związać się sponsorską umową z Arką, która właśnie teraz takiej pomocy potrzebuje - zakończył Wesołowski.
Jaką kwotą Polnord S.A wesprze Arkę w tym sezonie nie udało nam się dowiedzieć. To tajemnica handlowa - usłyszeliśmy drążąc ten temat. Wiemy tylko, że pierwsza finansowa transza z Polnordu już trafiła na klubowe konto. Generalnie nowy, stary, sponsor bardzo się teraz Arce przyda. I to przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze zespół trenera Dariusza Pasieki potrzebuje w przerwie zimowej wzmocnień, a te przecież kosztują. Po drugie cykl przygotowań do rundy wiosennej musi być wyjątkowo staranny, a dwa zaplanowane w tym czasie zgrupowania zagraniczne - w Hiszpani i Turcji - też do tanich należeć nie będą. Na wiosnę 2010 roku żółto-niebieskich czeka walka o utrzymanie miejsca w ekstraklasie, a nikt w Gdyni nie dopuszcza do siebie myśli, aby Arki - w następnym sezonie - mogło zabraknąć w krajowej elicie. Przecież nie po to buduje się nowy stadion, aby nie było na nim spotkań na poziomie ekstraklasy. To dlatego powrót tak poważnego sponsora jak Polnord S.A. ma wręcz strategiczne znaczenie.