- To nie będzie mecz Brożek kontra Smolarek, tylko Wisła kontra Polonia. Ale to dobry napastnik, grał długo na Zachodzie, potrafi się znaleźć pod bramką. Musimy na niego uważać - chwali Smolarka Brożek, zaznaczając jednak, że za zdobywanie goli w Polonii odpowiadają bardziej Artur Sobiech i Daniel Gołębiewski.
Kibice Polonii zastanawiają się, czy po bolesnej porażce sprzed tygodnia w Bełchatowie (2:3) trener Paweł Janas dokona zmian w składzie.
- Być może jakieś korekty będą, ale przez kartki i kontuzje nie mamy zbyt dużego pola manewru - mówi "Polsce" drugi trener Czarnych Koszul Piotr Stokowiec.
Do wyczekiwanej przez wielu fanów zmiany powinno dojść w bramce. Wracający po kontuzji Sebastian Przyrowski zastąpi prawdopodobnie antybohatera poprzedniego spotkania Michała Gliwę. Przyrowski nie ma jednak dobrych wspomnień z meczu z Wisłą. W poprzednim sezonie, gdy Czarne Koszule broniły się przed spadkiem, zaliczył kiks w 90. minucie i zawalił gola. Polonia przegrała 0:1.
- Jeśli Sebastian rozpocznie mecz od pierwszej minuty, to z pewnością nie będzie tego rozpamiętywał. To nie był wypadek samochodowy, po którym ktoś ma traumę i więcej nie wsiada za kierownicę. To był pechowy zbieg okoliczności, który nie może mieć wpływu na postawę zawodowego sportowca - uspokaja Stokowiec.
Ozdobą niedzielnego meczu powinny być pojedynki w środku pola. Lider Polonii Adrian Mierzejewski, wspomagany przez Andreu i Łukasza Trałkę, będzie musiał poradzić sobie z Łukaszem Gargułą, Andražem Kirmem, Radosławem Sobolewskim i Patrykiem Małeckim. W poprzednim meczu Wisły, wygranym 1:0 z Zagłębiem Lubin, zwycięską bramkę strzelił Kirm.
- Zawsze staramy się prowadzić otwartą grę, ale nie wiadomo, czy tym razem umożliwią to warunki atmosferyczne. Powiedzmy, że tym razem zadowoli nas, jeśli zagramy mniej ładnie, ale skutecznie - zapowiada drugi trener warszawiaków.
Polonia jak zwykle zagra pod dużą presją, bo wiadomo, że każdy słabszy mecz wywołuje reakcję prezesa Józefa Wojciechowskiego. Pod największym ostrzałem znalazł się ostatnio Adrian Mierzejewski, którego prezes chce skierować na... korepetycje w Nottingham Forest. Już po porażce z Bełchatowem Polonia oddaliła się od czołówki, w przypadku niepowodzenia z Wisłą może spaść do dolnej części tabeli. Wisła z kolei ostatnio złapała drugi oddech. Podopieczni Roberta Maaskanta wygrali trzy mecze z rzędu i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Niedzielny mecz będzie szczególny dla rezerwowego pomocnika gości Cezarego Wilka. Piłkarz ten spędził przy ul. Konwiktorskiej wiele lat, ale gdy stał się już dorosłym zawodnikiem, zrezygnowano z jego usług. W ten sposób trafił do Korony Kielce, skąd kilka miesięcy temu przeniósł się pod Wawel. - Mam w Polonii wielu znajomych, ale jak tylko zacznie się mecz, to o tym zapomnę - powiedział niedawno wiślak.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?