Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska middle class odziana w "Futro"

Lidia Raś
Lidia Raś
Od wczoraj w kinach możemy oglądać komedię Tomasza Drozdowicza „Futro”. Pytanie tylko, w jakim celu…?

Komedia jest najtrudniejszym z gatunków filmowych. Nie jest łatwym rozbawić widza, a jeszcze trudniej stworzyć coś, co jest jednocześnie inteligentne i zabawne.

Niestety od kilku lat polska komedia ma z tym sporo problemów.
Z nadzieją oczekiwałam więc na zapowiadaną zabawną opowieść o polskim mieszczaństwie AD 2008.
I doczekałam się… tyle, że nie na komedię, i tym bardziej nie na zabawną.

Ryzykownym było ze strony twórców sięgnięcie po temat tyleż nośny, co i niebezpieczny - kołtuńskie mieszczaństwo polskie. Sportretowano je już w literaturze XIX w. np. przez Zapolską, a w polskim filmie przed kilku laty zrobił to Wojciech Smarzewski w „Weselu”. Jeśli więc sięga się po ten sam temat, to trzeba pokazać go oryginalnie.   W „Futrze” oryginalności zabrakło.

Pomysł na film opiera się na „portrecie rodziny we wnętrzu”. Komunijne przyjęcie, organizowane w domu dziadków chłopca, zgromadzi przy stole wszystkich członków rodziny, rywalizujących ze sobą na każdym polu, a do tego zakompleksionych i dorobkiewiczów.

Oglądamy obrazek z cyklu” święta polskie” – stół się ugina, rozmowy o niczym męczą co bardziej inteligentnych, pan domu, tyleż prymitywny, co bogaty, prezentuje zapierające dech w piersiach gadżety w swej posiadłości, a w powietrzu wisi jakaś katastrofa.

Mentalne ubóstwo, hipokryzja, gra pozorów… , tylko że one zdecydowanie nie bawią, a poza tym, to już było…,choćby we wspominanym „Weselu”. Jeszcze kilka lat temu wystarczyło wytknąć białe skarpetki i złote łańcuchy dorobkiewiczów, teraz to już nieco za mało.

Bohaterowie są płascy, bez wyrazu, choć ich problemy pozwalałyby na wykonanie bardziej                " krwistych" portretów. Dobrze byłoby też, reżyser zdecydował się, czy tworzy komedię, czy tragikomedię.  Jeden syn Makowieckiego jest alkoholikiem, drugi nieudacznikiem, trwoniącym pieniądze, i gotowym dla nich zrobić dosłownie wszystko, córka ma problemy małżeńskie, synowa, redaktorka pisma dla kobiet, bierze narkotyki, by przetrwać w firmie i w życiu.

Mam wrażenie, że reżyser za wszelką cenę chce opowiedzieć historię wszystkich swych postaci, bo każda ma jakiś problem, ale przez to akcja się rwie, a historie są mocno uproszczone. Gdyby choć dialogi zapadały w pamięć, ale one też są bez wyrazu.

Komedia często sięga po groteskę, bo pozwala to na wyostrzenie wizerunków, przerysowanie sytuacji, ale w „Futrze” konsekwencją przerysowania stał się wyłącznie tragizm.
Śmiech w większości sytuacji w tym filmie, przeradzałby sie raczej w rechot. Tu naprawdę zabawnie nie jest... Wnuk Makowieckich, w ogóle się nie liczy, choć to w końcu jego święto. Jest tak naprawdę opuszczonym, samotnym i zamkniętym dzieckiem, z górą prezentów. Alicja (Agnieszka Wosińska) redaktorka, nadużywająca narkotyków też jest postacią tragiczną. Jest nieszczęśliwą w małżeństwie kobietą, duże pieniądze, które zarabia nie rekompensują pustki w życiu prywatnym, relacje z synem są dość nikłe.
Najlepsza zdecydowanie w tym filmie Terasa Budzisz – Krzyżanowska jako Irena Makowiecka nawet nie stara się grać postaci komicznej. Mam wrażenie, że usiłuje bronić jakoś sensu swej postaci, żony i matki, która męża traktuje jak duże dziecko, z dziećmi chciałaby mieć lepszy kontakt, ale one dorosły i wymknęły się spod kontroli.

Po dwóch godzinach spędzonych w filmie, wyszłam z mocnym przeświadczeniem, że źle się dzieje w polskim społeczeństwie i w polskiej komedii, tylko, że o tym wiedziałam i bez "Futra".

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto