Zaledwie trzy lata temu mieszkańcy Warszawy zdecydowali, że najlepszym upamiętnieniem Elektrowni Wolskiej na Odolanach będzie szklana instalacja przedstawiająca obraz elewacji dawnej elektrowni. Teraz trudno dostrzec pomnik, który umieszczono na rogu Jana Kazimierza i Ordona. Zarósł trawą i wygląda jak przypadkowy przedmiot ustawiony na środku skweru. Nasuwa się pytanie, czy w taki sposób powinno dbać się o instalację, która upamiętnia lokalną historię?
- Chcemy, aby szklana instalacja upamiętniająca niezwykle ciekawą historię Elektrowni Wolskiej jak najszybciej znalazła się na skwerze przy ul. Ordona – mówił wówczas Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.
Dzielnicy zależało, żeby pomnik pojawił się jak najszybciej, ale czy teraz zależy im, żeby został utrzymany w należytym porządku i nie wyglądał kiczowato?
Skontaktowaliśmy w tej sprawie z dzielnicą. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że burmistrz zadecydował, że ze względu na panującą suszę, koszenia odbywają się tylko tam, gdzie wysoka trawa stwarza zagrożenie np. w okolicach dróg czy placów zabaw. Mariusz Gruza, rzecznik prasowy Woli zapewnił nas, że jak tylko sytuacja się unormuje, to kwestia zarośniętego pomnika zostanie rozwiązana.
Trawa jednak będzie skoszona
Okazuje się, że władze dzielnicy zmieniły zdanie. Po niecałych dwóch godzinach od rozmowy z rzecznikiem otrzymaliśmy od niego jeszcze jedną wiadomość, z której wynika, że - pomimo zagrożenia suszą - trawa obok pomnika zostanie usunięta.
- Reagujemy oczywiście także na sygnały mieszkańców i oprócz spraw bezpieczeństwa, o których pisałem wcześniej, kosimy tam gdzie jest utrudnione poruszanie - np. place zabaw. Okolice pomnika zostaną także z tą ideą skoszone, ale tylko fragmentami - napisał Mariusz Gruza - Poczynione zostaną prace mające na celu zapewnienie swobodnego dojścia do pomnika czy pobliskich leżaków. Jednak nie będzie to koszenie całego terenu.
Według harmonogramu pracuje mają zakończyć się do końca tygodnia.
O Elektrowni Wolskiej
Elektrownia Wolska działała na terenie obecnych Odolan do lat 60-tych. Zakład, który znajdował się na rogu ul. Wschowskiej i ówczesnej Prądzyńskiego został uruchomiony w 1910 roku. Była to niewielka, lokalna elektrownia. Początkowo miała ona oświetlić przede wszystkim kilka głównych ulic, jak Wolska czy Górczewska. Jednak na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego wieku Elektrownia Wolska zaopatrywała w prąd wiele, często bardzo odległych rejonów, jak choćby Jelonki, Babice, Boernerowo czy Wawrzyszew. Elektrownia Wolska została wyburzona w latach 70-tych ubiegłego wieku.
Nie przegapcie
- W Warszawie otwarto oazę luksusu. Torebkę kupicie za 300 tys. zł
- Jedyny w Polsce nocleg pod gwiazdami. Niedaleko Warszawy prześpicie się jak w bajce
- Cosmos Muzeum ponownie otwarte. Warszawiacy oszaleli na punkcie tego miejsca [ZDJĘCIA]
- Pod Warszawą powstał domek do czytania książek. Bookworm Cabin to idealne miejsce do relaksu
Zobaczcie też:
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?