Pomnik Papy Musioła - stojący od dwóch lat obok mostu Zamkowego - delikatnie się chwieje.
To zaskakuje tych, którzy podchodzą do Papy i czasem zbyt mocno chcą go uściskać.
Sprawę ruszającej się figury, o której pisaliśmy, postanowiła wyjaśnić Halina Żyła, prezes Towarzystwa Przyjaciół Opola, które zainicjowało powstanie pomnika.
- Na miejsce pojechała firma, która pomnik montowała i on... ma się ruszać - przekonuje Żyła. - Wcześniej nikt na to nie zwracał uwagi, ja zresztą też nie. Okazuje się, że to przez sposób jego zamocowania. To "poruszanie się" to nic groźnego, choć faktycznie dla wielu osób może być zaskakujące.
Żyła dodaje, że nadal do teczki Musioła, będącej częścią pomnika, opolanie i turyści wkładają listy.
- Gdy je opracuję trafią do prezydenta - zapowiada pani prezes.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?