Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posiadanie zwierzęcia zobowiązuje

VII LO
VII LO
VII LO
Mały rudy piesek podniósł się z ziemi i pobiegł za odjeżdżającym samochodem. Niestety samochód odjechał.

Zbliżają się wakacje i wiele ludzi wyjeżdża na wczasy. Ci którzy mają zwierzęta np. psy często wyzucają je pozbywając się problemu. Jesty kilka możliwości jak poradzić sobie w takiej sytuacji. Najczęściej zwracamy się po pomoc do rodziny, znajomych. Mamy wtedy pewność, że nasze zwierzę jest w dobrych rękach, że nie stanie się mu żadna krzywda,  a tęsknota będzie mniejsza bo zna tych ludzi.
Jeżeli jednak nie mamy z kim zostawić pupila, to hotel dla zwierząt jest też dobrym rozwiązaniem.
Zwierzęta są pod stałą opieką lekarza weterynarii, przeważnie mają oddzielne boksy, wyprowadzane są na długie spacery. Dobowe utrzymanie psa w takim hotelu wynosi około 30 zł. Pani Iwona skorzystała z tej możliwości i wyjeżdżając na wczasy powierzyła swoją suczkę pracownikom takiego hotelu.
Pomimo żalu jaki towarzyszył mi zostawiając moją suczkę w hotelu, byłam dobrej myśli. Wcześniej oczywiście sama sprawdziłam warunki jakie tam panują. Odbyłam rozmowę z pracownikami i lekarzem weterynarii. Spodobało mi się to, że codziennie pieski wypuszczane są na ogromną łąkę by mogły sobie pobiegać, bo ja ze swoją sunią codziennie chodzę na długie spacery. Pracownicy hotelu zapewnili mnie , że zostawiam moją pupilkę w dobrych rękach. O czym sama się przekonałam odbierając ją po powrocie
Nie każdy jednak ma takie podejście do swojego zwierzęcia. Ludzie często po prostu wyrzucają swoich podopiecznych. Zdarzają się przypadki strasznego okrucieństwa ze strony ludzi, którzy wywożą swoje psy do lasu i przywiązując je do drzewa odchodzą. O innym przykładzie takiego zachowania może powiedzieć Pan Sławek, który będąc z córkami na spacerze widział jak pewien mężczyzna jadąc samochodem wyrzucił z niego małego psa.
- Byłem w szoku jak można tak zrobić! Mały rudy piesek podniósł się z ziemi i pobiegł za odjeżdżającym samochodem. Niestety samochód odjechał. Moje córki zaczęły płakać. Piesek był przerażony. Nie miałem serca go tak zostawić i zabrałem go do domu. Początki były dla niego bardzo trudne, ale jest już dobrze i jest już z nami od 6 lat.
- Zwierzęta porzucone jeżeli mają szczęście trafiają do schronisk. Przywożone są w opłakanym stanie. Wychudzone, pobite, pokaleczone przez pierwsze dni wcale nie chcą jeść - mówi wolontariuszka ze schroniska.
Pieski są takie biedne, zdezorientowane, obolałe i bardzo tęsknią za swoimi właścicielami. W ich oczach jest tyle smutku. My oczywiście robimy co możemy. Przytulamy je, głaszczemy, zabawiamy, ale one ciągle czekają na swojego pana który zabierze je do domu. Idąc przez schronisko straszny żal ściska serce. Pieski widząc nowych ludzi podchodzą jak najbliżej ogrodzenia. Jedne szczekają inne tylko patrzą a jeszcze inne tylko patrzą, a jeszcze inne piszczą. Wygląda to tak jakby chciały jak najlepiej się zaprezentować.
Wiadomo nie każdego stać na hotel, aby przechować tam swoje zwierzę, ale chyba każdy z nas ma wśród swoich bliskich i znajomych zaufaną osobę której mógłby powierzyć swojego pupila. Pamiętajmy o tym: zwierzę, jako istota żyjąca zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.  Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto