Pomnik, który znajduje się przy ulicy Grabinów na kieleckiej Karczówce upamiętnia 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Na wzgórzu stanął w pierwszą rocznicę tragedii. Rok wcześniej w tym samym miejscu na wniosek „Wspólnoty Czarnowskiej", która jest właścicielem tego terenu, zostało zasadzonych 96 dębów. W przygotowaniu miejsca pamięci pomagało też miasto.Obelisk stoi na skraju parku krajobrazowego, przy trasie, którą bardzo chętnie jeżdżą rowerzyści i spacerują kielczanie. Kilka dni temu miejsce to odwiedził pan Andrzej z Kielc. – Mnóstwo drzew pousychało, a niektóre są połamane. To nie wygląda dobrze. Tym bardziej, że te dęby miały symbolizować pamięć o tych, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem – zauważa kielczanin.Podkreśla, że ktoś powinien zadbać o to, żeby nie dochodziło do takich sytuacji. – Bardzo łatwo jest budować kolejne pomniki i tworzyć tego typu miejsca pamięci, ale trzeba też je pielęgnować. Niestety bardzo często zdarza się tak, jak w tym przypadku, że robi się coś na pokaz, a potem nie ma kto się tym zająć – ubolewa czytelnik.W tej sprawie nasza redakcja skontaktowała się z Wydziałem Środowiska i Usług Komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach. – Sprawdzamy takie miejsca na bieżąco i wiemy, jak wygląda sytuacja. Drzewa pousychały, bo w tamtym miejscu nie ma najlepszej gleby i przez suszę oraz upały nie wszystkie się przyjęły – mówi Grażyna Ziętal, kierownik referatu przyrody.Zapewnia, że pracownicy już zajmują się tym tematem. – Do wymiany nadaje się 39 dębów. Czekaliśmy na odpowiednią porę, żeby można było posadzić nowe drzewka. Uczynimy to jeszcze w tym tygodniu – gwarantuje Grażyna Ziętal.Beata [email protected]
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?