Powstała ogrzewalnia w Caritasie Diecezji Włocławskiej przy ul. Wyszyńskiego

Na chłody? Gorąca pomocGdy temperatura spadnie poniżej zera, każda forma pomocy dla bezdomnych, mających problemy ze znalezieniem właściwej drogi w życiu, jest ważna. Talerz zupy, dach nad głową, coś ciepłego do ubraniaWe włocławskiej noclegowni "Caritas" z dnia na dzień nocuje coraz więcej bezdomnych. Niedawną noc spędziło tu 165 osób! To daleko do rekordu sprzed dwóch lat, kiedy w schronisku w zimną noc znalazło się ponad 200 ludzi. Ale przecież mrozy dopiero przed nami!Czytaj - MOPR wydał imienne karty żywnościowe Nadejście zimy mobilizuje? - My musimy dbać o bezdomnych i będących w potrzebie przez cały rok - mówi Łucja Pawlaczyk, wicedyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Na ich wyżywienie nie może zabraknąć pieniędzy - zapewnia. Przykładem takiej pomocy jest jadłodajnia "U świętego Antoniego", działająca w ramach MOPR, która wydaje potrzebującym tysiąc darmowych posiłków na miesiąc. - Jeśli będzie potrzeba, zaczniemy wydawać tych posiłków więcej - mówi Łucja Pawlaczyk.Czytaj - MOPR ograniczył dopłaty do turnusów rehabilitacyjnych MOPR wspierając tych, którzy są bez dachu nad głową czy są na życiowym zakręcie, intensywnie współpracuje z "Caritas" Diecezji Włocławskiej. W schronisku dla kobiet i mężczyzn przy ul. Karnkowskiego jest 21 pokoi, 3 kuchnie, małe jadłodajnie, świetlica oraz zaplecze sanitarne. - Ci, którzy godzą się na nasze warunki - a więc przede wszystkim trzeźwość - mogą tu nocować w godziwych warunkach - uważa ks. Marek Sobociński, dyrektor "Caritas". Podopieczni ze schroniska przy ul. Karnkowskiego rano dostają ciepłą zupę w jadłodajni przy ul. Gdańskiej. Większość z nich korzysta potem z posiłków w jadłodajni "U świętego Antoniego", zaś na miejscu ciepłe danie dostają mieszkańcy z podwłocławskich gmin. Dla tych, którzy nie chcą przestrzegać wymogu trzeźwości, a nie należy to do rzadkości, też znaleziono wyjście. Powstała tzw. "ogrzewalnia" - miejsce, gdzie można dostać gorącą herbatę i spędzić pod dachem noc.- Pomoc żywnościowa trwa cały rok - mówi ks. Marek Sobociński. W tym roku wydano już 2600 talonów na żywność. Raz na kwartał ubogie rodziny dostają m.in. makaron, kasze, olej, puszki, dżem, mleko, warzywa, ser. Paczka z jedzeniem waży nawet 40 kg. Kolejna transza żywnościowej pomocy - w listopadzie.Jest szansa, że wkrótce schronisko dla bezdomnych zmieni lokalizację. Planuje się, że nowe schronisko przyjmie sto osób. Na Karnkowskiego pozostaliby wówczas m.in. chorzy, nie mający znikąd opieki, oraz hostel dla ofiar przemocy domowej. Ale to jeszcze nie tej zimy.