Twórcą radosnego pomysłu jest sześcioletni przedszkolak, który zwyciężył w konkursie dla dzieci na nazwę dla placu przy ul. Rozłuckiej.
Początkowo wydawało się, że pomysł Kuby Chojnackiego z przedszkola przy ulicy Kinowej nie ma większych szans na realizację, ponieważ zespół nazewnictwa Rady Warszawy ma wiele propozycji na nazwy dla skwerów i ulic. Zgłaszają je rozmaite organizacje i stowarzyszenia, które w ten sposób pragną wyrazić uznanie i pamięć dla ludzi bądź wydarzeń, z którymi się utożsamiają.
Inicjatywa nadania niecodziennej nazwy skwerkowi znalazła zainteresowanie wiceprzewodniczącego rady osiedla Grochów-Kinowa, Macieja Pawłowskiego. To właśnie jego lobbowanie w tej sprawie spowodowało, że nazwę zatwierdziła rada dzielnicy. Teraz musi ona znaleźć uznanie w oczach Rady Miasta - tam również nie jest bez szans.
Jak przyznał Gazecie Maciej Pawłowski, w Radzie jest spora liczba osób, które nazwę poprą. Wie o tym dzięki kontaktowi mailowemu z radnymi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?