Praskie pomniki to nie tylko Czterech Śpiących i pomnik Kościuszkowca

Niezależny Mruczek (Mruczek to tymczasowe imię), z pasją ostrzący pazury, jest wielkości rysia i zamieszka w parku Nad Balatonem na Gocławiu. Autorką pomnika jest Bogna Czechowska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, ta sama artystka, która stworzyła pomnik Szczęśliwego Psa stojący na Polu Mokotowskim. Pomysł powstania pomników psa i kota zrodził się w redakcji miesięcznika "Cztery Łapy". Zarówno pomysłodawczyni, jak i autorka pomnika Niezależnego Kota podkreślają, że chodzi o zwrócenie uwagi na los zwierząt i przypomnienie, że każdemu żywemu stworzeniu należą się opieka i szacunek.

A już 1 lipca na Białołęce odsłonięty zostanie pierwszy pomnik w tej dzielnicy. Zaniedbane skrzyżowanie ulic Strumykowej i Hanki Ordonówny zmieni się w skwer, na którym stanie pomnik Laszlo Osvatha (1892-1970). Ten pracownik ministerstwa spraw wewnętrznych Węgier pomagał polskim uchodźcom w czasie II wojny światowej. Na monumencie będzie można przeczytać jego biogram i nazwiska Węgrów, którzy też udzielili pomocy naszym rodakom. Pierwszy pomnik na Białołęce jest prezentem rządu Węgier dla dzielnicy. Na jego odsłonięcie mają przyjechać premierzy Węgier i Polski.

Jedną z nowszych, ale już istniejących atrakcji Pragi są niebieskie aniołki, które pojawiły się w czerwcu 2010 r. podczas Nocy Pragi na ul. Ząbkowskiej. Autorem trzech małych aniołków i ich mamy jest Marek Sułek.

Pisząc o praskich pomnikach, nie można nie wspomnieć o tym przedstawiającym Praską Kapelę Podwórkową. Pomnik odsłonięty 17 września 2006 r. stoi u zbiegu ulic Floriańskiej i Kłopotowskiego. Autorem jest Andrzej Renes, który stworzył go w oparciu o materiały archiwalne i wiedzę o współczesnych kapelach warszawskich. Pomysłodawcą natomiast był arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który w ten sposób postanowił podziękować mieszkańcom stolicy.

Pomnik przedstawia kapelę, w której skład wchodzi pięciu członków: skrzypek, akordeonista, gitarzysta, bandżolista i bębniarz, wszyscy wykonani zostali w skali 1:1 i odlani z brązu.

To chyba jedyny grający pomnik w Polsce. Piosenek, m.in. okupacyjnych i typowo warszawskich, można wysłuchać na ławeczkach stojących wokół pomnika.

Koniecznie trzeba również zobaczyć pomnik Pana Gumy stojący u zbiegu ulic Stalowej i Czynszowej.

Kiedy w grudniu 2009 roku został odsłonięty, rozpętała się burza. Mieszkańcy twierdzili, że utrwala niekorzystne stereotypy. Bo ten szczególny pomnik przedstawia lokalnego menela.