Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezentacja Falubazu. Ta drużyna jedzie po złoto!

Redakcja MM
Redakcja MM
Falubaz 2011 oficjalnie przedstawiony z jasno określonym celem. Kibice jak zwykle na medal, teraz czas na zawodników. (Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF)
Falubaz 2011 oficjalnie przedstawiony z jasno określonym celem. Kibice jak zwykle na medal, teraz czas na zawodników. (Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF) Ilustracja Redakcji MM
- Gdyby ktoś zasnął 25 lat temu i obudził się dziś to doznałby szoku. Jesteśmy świadkami czegoś szalonego - powiedział były as Falubazu Maciej Jaworek, a obok, przybywało kibiców, którzy przyszli na prezentację drużyny.

Jak duży jest już głód żużla w Zielonej Górze? Wystarczyło wsiąść do jednego z miejskich autobusów, które wiozły fanów do Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Ja jechałem 44.- Gorzów nie umie walczyć na naszym torze. Może Gollob trochę ogarnia - przekonywał jeden kibic drugiego, a obaj wciśnięci w innych, bo MZK nie rzuciło do akcji przegubowców. Zemsta? Przeoczenie? Nieważne. Wróćmy do dialogu. - Teraz po przebudowie zupełnie się osrają - przytakiwał gość w żółto-biało-zielonym szaliku. Później zeszło na prezydenta Janusza Kubickiego i prezesa klubu Roberta Dowhana. Fani na poczekaniu wymienili zasługi i wpadki, ale ominęło mnie podsumowanie, bo wysiedli obok monopolowego.
A na miejscu hala wypełniona do ostatniego miejsca. Zawodnicy razem, za szkłem sali dla gości specjalnych. Szwedzi Andreas Jonsson, Jonas Davidsson i Greg Hancock przy stoliku z Jaworkiem. Nieco dalej Piotr Protasiewicz, Rafał Dobrucki i trener Maciej Cieślak. Młodzież z Patrykiem Dudkiem osobno. Między nimi cała masa bardziej i mniej wpływowych ludzi z południowej części regionu.- Żużel to w tym mieście już nie religia, a... fanatyzm - powiedział Jaworek. - Naprawdę ładnie to wygląda na stadionie i tu w hali. Nie mam tego codziennie i kiedy przyjeżdżam jestem pod wrażeniem - dodał. Kiedy stary mistrz pojawił się na scenie trybuny zaczęły skandować: "Maciej Jaworek, Maciej Jaworek”! Pan Maciej stał trochę zgubiony, bo to bardzo skromny człowiek. Niebawem nakładem klubu ma się ukazać książka o żużlowcu pt. "Macieja Jaworka... bonus, zwycięstwo, wykluczenie i upadek” autorstwa Bartosza Łusiaka. Wersja robocza jest już gotowa.
Tymczasem na scenie wszystko toczyło się własnym rytmem. Obejrzeliśmy film o poprzednim sezonie, a później Dowhan podziękował tym, którzy opuścili pokład, wymienił 160 sponsorów i zniknął. Tancerki potańczyły, Grzegorz Halama próbował rozśmieszać aż na scenę w końcu zaczęli wychodzić działacze i zawodnicy. Pochód otworzył legendarny Andrzej Huszcza. "Tomek” pierwszy zajął miejsce na fotelu obok prowadzących imprezę dziennikarzy Canal Plus Piotr Olkowicz i Grzegorz Milko.Konkretna i rzeczowa deklaracja pojawiła się razem z trenerem Cieślakiem, który bez specjalnych nacisków przyznał, że cel jest jeden: tytuł mistrzowski.- Spodziewałem się tego. Przecież widziałem na stadionie we Wrocławiu te zorganizowane grupy zielonogórskich fanów - przyznał Cieślak. - Wiem, co oni potrafią. Chciałem po kilku latach "ciszy” zasmakować jeszcze tego "kotła”. A przy okazji dowiedzieliśmy się, że decyzja w sprawie treningu w Lesznie zapadnie w sobotę.
Autor artykułu: Marcin Łada
* * *

Zobacz nas na facebooku: 
strona portalu Moje Miasto Zielona Góra
strona bezpłatnego tygodnika miejskiego MM Moje Miasto Zielona Góra

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto