Prezentujemy 10 najpiękniejszych komiksowych femme fatale. Zobaczcie zdjęcia

6.. Witchblade (Sara Pezzini), nowojorska pani detektyw wyposażona w supermoce

Praktycznie każda okładka tego komiksu dowodzi, że nie o intrygującą fabularną historię tu chodzi, ale raczej o walory wizualne. Zresztą nie musi to sobie zaprzeczać. Sara Pezzini w trakcie nieudanego nalotu na nielegalną aukcję traci swojego zawodowego partnera i odnosi śmiertelną ranę. Z jakiegoś powodu łączy się wtedy z głównym przedmiotem aukcji. Jest nim artefakt witchblade, czyli starożytna rękawica mocy. Tego zaszczytu, albo jak kto woli przekleństwa może dostąpić tylko wyjątkowa wojowniczka, wybierana raz na jedno pokolenie. Od tego czasu Pezzini znajduje pod stałą obserwacją multimilionera Kennetha Ironsa, który obsesyjnie chce przejąć moc rękawicy. Nie brak tu oklepanego motywu siłowania się umysłu seksownej policjantki z wolą witchblade, który chce uczynić z niej swoją marionetkę. Jest dużo walki, energetycznych wyładowań i oczywiście wątek miłosny (romans bohaterki z kolegą po fachu Jake'iem).