List był zaadresowany do św. Mikołaja, nie miał znaczka ani stempla. Jak się później okazało, mały nadawca – kilkuletni Kubuś z Dębicy - wrzucił go bezpośrednio do skrzynki pocztowej. Przezorny chłopczyk nie zapomniał umieścić na kopercie swojego imienia, nazwiska oraz adresu. Zadbał, by Mikołaj dokładnie wiedział, gdzie i komu dostarczyć wymarzone narty.
- To było bardzo sympatyczne, wzruszające. Stwierdziliśmy, że nikt z nas nie zbiednieje, jeśli przygotujemy dla chłopca paczkę od św. Mikołaja – opowiada pani kapitan. Pracownicy więzienie skontaktowali się najpierw z rodzicami kilkulatka. Zaskoczonemu tacie Kubusia trudno było uwierzyć, że list gdziekolwiek dotarł. Jeszcze bardziej zdziwił go gest pracowników więzienia.
– Przy okazji dowiedzieliśmy się, że chłopczyk ma młodszą siostrę, a narty, o które prosił już zostały kupione. Postanowiliśmy, więc obdarować rodzeństwo innymi upominkami – mówi kpt. Ulidowska. Koniec końców w grudniu w domu Kuby zawitał kurier wysłany przez św. Mikołaja z Zakładu Karnego. Przyniósł dzieciom m.in. malowanki, kredki, gitarę, puzzle oraz lalkę.
Przedwczoraj do ZK dotarła ręcznie zdobiona kartka od dzieci i ich rodziców. - Dziękują nam za prezenty i życzą wesołych świąt. To naprawdę bardzo miłe – uśmiecha się Bożena Ulidowska.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?