Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest w obronie mediów publicznych w Warszawie. Strajkujący zebrali się pod budynkiem TVP. "Nie możemy sobie pozwolić na wykluczenie"

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Strajk w obronie mediów publicznych
Strajk w obronie mediów publicznych Aleksy Witwicki
14 grudnia w stolicy kraju odbyła się manifestacja w obronie mediów publicznych. Uczestnicy demonstracji zebrali się przed wejściem do budynku TVP przy placu Powstańców Warszawy. Strajkujący podkreślali, że w Polsce musi być miejsce na debatę publiczną, w której ścierają się różne poglądy. Organizator wydarzenia podkreślił, że czwartkowa manifestacja może nie być ostatnią w sprawie.

W czwartek 14 grudnia 2023 roku, o godzinie 16:00 przed wejściem do budynku Telewizji Polskiej przy placu Powstańców Warszawy rozpoczęła się manifestacja w obronie mediów publicznych. Organizatorem strajku jest Adam Borowski, szef stołecznego klubu "Gazety Polskiej" oraz opozycjonista z czasów PRL.

Nie możemy sobie pozwolić na wykluczenie naszych środowisk z uczestnictwa w mediach publicznych - przekazał w rozmowie z portalem "I.pl" Adam Borowski.

Uczestnicy demonstracji tłumaczą, że organizacja strajku ma na celu wytłumaczenie obywatelom, że w kraju musi funkcjonować debata publiczna, w której ścierają się różne poglądy.

Poniżej publikujemy zdjęcia z czwartkowej manifestacji.

Strajk w obronie mediów publicznych

Protest w obronie mediów publicznych w Warszawie. Strajkując...

Organizator strajku wyznał, że manifestacja może nie być jedyną w tej sprawie, jednakże nie może zdradzić dalszych planów.

Opozycjoniści z czasów PRL bronią Telewizji Polskiej

Przypomnijmy, że w tym tygodniu część opozycjonistów z czasów PRL wystosowała apel w obronie Telewizji Polskiej. Jego treść została opublikowana w "Gazecie Polskiej Codziennie". Podpisali go m.in. działacze: Solidarności, Solidarności Walczącej, KOR, ROPCiO i Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.

[polecamy]25728963[/polecany]

Jako ludzie, którzy walczyli o wolność słowa w czasach komunizmu, czujemy się zobowiązani zabrać głos w sprawie ataków na polskie media publiczne. Mamy świadomość, że od czasów, gdy za nielegalne publikacje, mające na celu walkę o niepodległość Polski, groziło nam nawet 10 lat więzienia, media zmieniły się. Ale nie zmieniła się chęć cenzurowania ich przez wpływowe środowiska oraz to, że niepodległość Polski nadal jest niewygodna dla niektórych obcych państw oraz polskich wykonawców ich woli - czytamy w treści apelu.

Sygnatariusze dokumentu podkreślają, że ich zaniepokojenie wywołały groźby likwidacji mediów publicznych w całości lub części oraz chęć przejęcia ich w sposób niezgodny z prawem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto