Protestuję przeciwko nowej formie reklamy w TVP!

Do tej pory płaciłem regularnie abonament, ale moja cierpliwość się wyczerpała. Mam już dość reklam w Telewizji Polskiej!
Po pierwsze: Programu Pierwszego nie da się oglądać od 19 do 20.30. To po prostu jedno pasmo reklam przerywane "Dobranocką", "Wiadomościami", "Sportem" i "Pogodą". To chore, że moje dzieci wolą oglądać reklamy z królikami i płatkami śniadaniowymi od coraz bardziej marnych i krótszych bajek!
Czarę goryczy przelała jednak nowa forma reklamy w telewizyjnej "Dwójce". Wczoraj usiadłem z żoną przed telewizorem, żeby oglądnąć "M jak miłość". Nie lubię seriali, ale chciałem mojej drugiej połowie zrobić przyjemność.
Mhm... jakie dobre pomarańcze mają w tym sklepie
Serial rozpoczął się od napisów: "AUDYCJA ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU". I już zapaliła się w mojej głowie lampka ostrzegawcza. No i proszę! W pierwszej scenie wchodzą bohaterowie serialu z wypakowanymi po brzegi wielkimi torbami z zakupami. A na torbach ogromne logo supermarketu (takie, żeby nie było wątpliwości, gdzie były robione zakupy). Przez kilka minut torby są tłem rozmowy bohaterów. W pewnym momencie bohaterka wyjmuje z pakunków pomarańczę i wącha z rozkoszą. Przesłanie dla milionów gospodyń jest czytelne: mhm... jakie to świeże i zdrowe owoce mają w tym sklepie!!!
Do tej pory wszelkie marki w serialach TVP były zasłaniane. Teraz już wiem po co. Żeby te firmy, które zabulą kasę, mogły być odsłonięte! 
W sieci przeczytałem, że lokowanie produktu (product placement) w programie jest dozwolone. Ale mnie to nie obchodzi. Mam już po prostu dosyć reklam w TVP i stanowczo protestuję przeciwko kolejnym ich formom!
Od przyszłego miesiąca nie uiszczam abonamentu. Nie będę płacił za oglądanie reklam.
Od redakcji:Protest użytkownika prześlemy do TVP. Zapytamy telewizję m. in. dlaczego zdecydowała się na nową formę reklamy. A odpowiedź opublikujemy na portalu MM Grudziądz.