Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przemysław Wipler będzie kandydował na prezydenta stolicy. "Koniec zwężania ulic, żadnych stref czystego transportu"

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Adam Jankowski
Przemysław Wipler ogłosił, że weźmie udział w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Polityk poinformował, że wystartuje w wyborach samorządowych jako wspólny kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. W rozmowie na antenie RMF FM zapowiedział m.in. koniec zwężania ulic i niewprowadzanie strefy czystego transportu.

Przemysław Wipler, poseł oraz nauczyciel akademicki, zapowiedział swój start w zbliżających się wyborach samorządowych. Polityk urodzony w Piekarach Śląskich będzie ubiegał się o stanowisko prezydenta Warszawy. W rozmowie na antenie RMF FM ogłosił, że będzie wspólnym kandydatem Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców.

Wipler przypomniał, że 9 lat temu również startował w wyborach na prezydenta Warszawy.

Osiągnąłem lepszy wynik niż Marek Jakubiak. Miałem wtedy około 5 procent. Byłem wtedy indywidualnym posłem, nie miałem za sobą klubu parlamentarnego, ogólnopolskiej formacji i sojuszu z Bezpartyjnymi Samorządowcami i wtedy mój start ogłoszono 4 tygodnie przed wyborami - powiedział poseł na antenie RMF FM.

Przemysław Wipler: żadnych stref czystego transportu

Prowadzący Poranną rozmowę w RMF FM zapytał swojego gościa o to, jakie ma propozycje dla Warszawy jako kandydat na prezydenta stolicy.

Po pierwsze Warszawa powinna znów być miastem, w którym się buduje, w którym buduje się nowe mieszkania, ponieważ gigantyczny wzrost cen mieszkań to jest jeden z wielkich problemów warszawiaków - odpowiedział kandydat na prezydenta stolicy.

Na pytanie o to, czy budowałby mieszkania czynszowe, odpowiedział:

Myślę, że nie, ale zrobiłbym porządek z pustostanami. Ja mówię o pustostanach, które są w zasobach mienia komunalnego.

Wipler odniósł się także do zwężania ulic i wprowadzenia strefy czystego transportu.

Koniec wojny z kierowcami - zwężania ulic, utrudniania w sposób celowy poruszania się własnym samochodem w Warszawie, żadnych stref czystego transportu - mówił na antenie RMF FM.

Kandydat na prezydenta stolicy postulował także żeby "zmniejszyć biurokrację, ponieważ w Warszawie pracuje 15 tys. urzędników”.

Te pieniądze, które idą w chwili obecnej na biurokrację, powinny być przeznaczone na usługi publiczne. A urzędnikom damy pracować na rynku, bo w Warszawie brakuje rąk do pracy - stwierdził polityk.

Oficjalna prezentacja kandydata ma się odbyć we wtorek 20 lutego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto