Przesiądziesz się pod dachem! Będzie też winda

- Ja już się gubię. Czy planowane Centrum Przesiadkowe MZK to jest ten sam projekt co Zintegrowane Centrum Komunikacyjne Zielona Góra Główna? - pyta nasz Czytelnik. - W jednym i drugim chodzi o to, by było nam łatwiej podróżować. Chyba więc to jest to samo!Otóż nie! Centrum przesiadkowe przy wiadukcie przy ul. Sulechowskiej to projekt związany z zakupem autobusów elektrycznych. Projekt jest gotowy (wizualizację prezentujemy poniżej). Inwestycja ma kosztować ok. 20 mln zł i objąć także przebudowę obecnego układu komunikacyjnego. Zamiast jednego ronda Maćkowiaka będą w tym miejscu - dwa (jedno klasyczne, drugie w kształcie elipsy).- Chodzi o to, by pasażer przesiadł się z jednego autobusu do drugiego suchą nogą - mówi prezydent Janusz Kubicki. - Będzie też to połączone z trzecim peronem kolejowym, gdzie zatrzymywać się będą tzw. tramwaje Lubuskiego Trójmiasta (Nowa Sól - Zielona Góra - Sulechów).Dyrektor MZK Barbara Langner dodaje, że nie zapomniano też o osobach niepełnosprawnych. Nie zabraknie windy, którą wjedziemy na wiadukt. Będzie też tutaj stanowisko do ładowania autobusów.Centrum mogłoby powstać już za rok lub za dwa lata. Wszystko zależy od tego, kiedy otrzymamy unijne wsparcie na wymianę taboru na pojazdy elektryczne. A chodzi o sumę ponad 300 mln zł. Szansę jednak są bardzo duże, bo chodzi o ochronę środowiska. I wstępna zgoda już jest.Natomiast drugi projekt pod nazwą Zintegrowane Centrum Komunikacyjne Zielona Góra Główna, o którym od pewnego czasu mówi radny Kazimierz Łatwiński, dotyczyłby skorelowania dworców PKP i PKS. Byłyby one połączone z centrum przesiadkowym. To o wiele większy projekt, wymaga też większych nakładów i uczestniczenia w nim kilku partnerów, przede wszystkim miasta, PKP, PKS, a także handlujących w tym rejonie osób.