Przyjechały meble i donice. Rozpoczęło się urządzanie Rynku w Kielcach

Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, wyrażonymi podczas konsultacji społecznych, kamienny Rynek ma się stać Miejskim Salonem z meblami do wypoczynku tonącymi w zieleni.Wczoraj z Krakowa przyjechały donice ważące pół tony każda a po wypełnieniu podłożem i posadzeniu drzewa waga każdej wzrośnie do 1,5 tony.W piątek rozpocznie się sadzenie drzew i krzewów. Rynek ozdobią lipy, klony jesionolistne i jesiony pospolite. Wszystkie drzewa są wyrośnięte, mają, co najmniej 4 metry wysokości. Będą od razu dawać cień, nie trzeba czekać aż urosną. W jednej donicy, niższej i szerszej od innych zostaną posadzone krzewy: tawuły japońskie i trzmieliny o kolorowych liściach.Kilka donic zostanie połączonych siatkami, a po nich zostaną puszczone bluszcze. One staną od strony Rynku, po której odbywa się ruch samochodowy.- Zielone ściany odgrodzą odpoczywających mieszkańców od hałasu i spalin oraz dadzą trochę cienia - informuje Michał Gdak z Instytutu Design Kielce.Przy dwóch donicach zamontowano już meble. Przy jednej są ławeczki i stolik a przy drugiej urządzenia do relaksu... na stojąco. W piątek i sobotę pojawią się inne elementy, dwie ergonomiczne leżanki, hamak, dywan z poduchami zawieszony około 70 centymetrów nad ziemią, na którym będzie można poleżeć.- Meblowanie salonu nie skończy się w niedzielę wraz z jego otwarciem. Będziemy przyjmować sugestie mieszkańców. Meble można przestawiać i uzupełniać. W przyszłym roku planujemy zainstalować wtyczki zasilane bateriami słonecznymi do ładowania komórek i laptopów. To ma być miejsce nie tylko do odpoczynku, zabawy, spotkań towarzyskich, ale także do pracy. Salon ma zachęcać do kontaktów międzyludzkich i tak został zaprojektowany. Ławki, które ustawiono kilka lat temu są aspołeczne, ponieważ ludzie siedzą na nich tyłem do siebie. Na nowych miejscach będzie się siedziało na przeciwko siebie.Uroczyste otwarcie salonu zaplanowano w niedziele na godzinę 20.