Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pseudo wizytówka miasta - pseudo straż miejska

Redakcja
Nie należę do grupy osób, która twierdzi, że jesteście zbędni. Wręcz odwrotnie uważam, że "policja miejska" jest potrzebna. Ale sorry, nie w takim wydaniu jaki dziś prezentujecie.

Grudziądz, 16 lipca w samo południe. Miasto rozgrzane do granic wytrzymałości. Na ulicach zagościły, letnie zwiewno-przewiewne kreacje. Polska jako kraj środkowej Europy, nie ma w kulturze i w tradycji poobiedniej sjesty. Wymarłych ulic w największy upał, ożywających w późne popołudnie. 
Każdy jak tylko potrafi organizuje czas w taki sposób by unikać słońca.Ci wszyscy, którzy z takich czy innych powodów zmuszeni są do opuszczenia chłodnych, przewiewnych przystani, zderzają się z co raz częściej wszędobylską ohydną codziennością  naszego miasta.
Centrum miasta ulica, Mickiewicza - deptak. Zapchana jeżdżącymi i parkującymi samochodami. Trudno szukać chwili wytchnienia w cieniu dziewiętnastowiecznych świeżo odrestaurowanych kamieniczek. Uniemożliwia to panujący ruch aut i smród spalin.
Na tych odważnych, zdeterminowanych czekają brudne ławki i ich otoczenie.
Gdzie policja municypalna, jak kto woli straż "mniejsza"? Czyżby obżerali się pączkami w zaciszu klimatyzowanych pomieszczeń?
Raczej nie, bo to mają zagwarantowane starsi bracia w służbie.
Moim skromnym zdaniem zapewnienie porządku i czystości to ich podstawowy obowiązek. Egzekwować od właścicieli poszczególnych nieruchomości, właścicieli sklepów, a nade wszystko samego magistratu: czystości witryn, chodników, skwerów, trawników, rabat i terenów przyległych.
Czy wielkim jest problemem sprawdzić zasadność ruchu i parkowania na deptaku, myślę że nie.
Nie chodzi mi, o jakiekolwiek restrykcje. Stawiania na głowie obowiązującego prawa, jak często jest robione na skutek tego rodzaju interwencji. Wyważania drzwi, które już zostały otwarte.Nic z tych rzeczy.
Profilaktyka, determinacja w działaniu. Traktowanie z szacunkiem, każdego nade wszystko tych, którzy sami nie potrafią sobie pomóc i poradzić.
Poprzez własne dyletanctwo sami siebie nie szanujecie. Dopóki nie nabierzecie szacunku do ludzi i siebie, nie oczekujcie go od innych.  
Swego czasu byłem w Rzymie, spacerując jadłem kanapkę, gdy znalazłem się w pobliży Panteonu, podeszła do mnie policjantka z policji municypalnej i zwróciła mi uwagę, że nie powinienem tego robić w pobliżu tak ważnego obiektu.
Wniosków z tego zdarzenia można wysunąć bardzo dużo. 
W zasadzie interwencja wydawałoby się bardzo drobna, ale mnie uderzyła nade wszystko kultura osobista, uśmiech na twarzy, brak protekcjonalizmu w tonie i zachowaniu.
Mało na ulicach widziałem policji i karabinierów, ale bardzo dużo widziałem funkcjonariuszy "policji miejskiej".Nie wytykał ich nikt palcami i nie śmiał się z nich. Z tego co się dowiedziałem w rozmowach ze znajomymi, cieszą się bardzo dużym szacunkiem społeczności.
Ale na to musieli sami ciężko zapracować
Dopóki będziecie się obwozić w zakupionych z naszych pieniędzy samochodach i ukrywać się w nich przed problemami, którym powinniście stawić czoła, będziecie tak naprawdę grupą zawodową, na której temat krążą niewybredne żarty i dowcipy.
Nie należę do grupy osób, która twierdzi,że jesteście zbędni.Wręcz odwrotnie uważam, że "policja miejska" jest potrzebna.Ale sorry, nie w takim wydaniu jaki dziś prezentujecie. 
Wiesław Hawełko-Wizo
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto