Pseudokibic z Krakowa zatrzymany w Ostrowcu. Podejrzewany o włam

27-letniego mężczyznę, członka bojówek pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich podejrzewają świętokrzyscy policjanci o to, że w nocy z czwartku na piątek włamał się do zakładu bukmacherskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim.Policjantów patrolujących ulice Ostrowca w środku nocy zaskoczył widok otwartych drzwi do jednego z zakładów bukmacherskich w mieście. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co się dzieję. – Gdy policjanci podjechali pod lokal wyszedł z niego mężczyzna w czarnej kominiarce na głowie, na widok stróżów prawa zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg i po kilkuset metrach zatrzymali włamywacza – relacjonują świętokrzyscy stróże prawa.Jak dodają, chwilę przed zatrzymaniem mężczyzna odrzucił od siebie pudełko, w którym - jak się okazało – były pieniądze w bilonie ponad 1500 złotych. – Przy mężczyźnie znaleziono roboczą rękawicę, telefon komórkowy i kluczyki do samochodu. Zatrzymany nie chciał powiedzieć policjantom, gdzie zaparkował swoje auto, ale stróżów prawa szybko udało się odnaleźć samochód. W środku pojazdu były między innymi akumulatorową wkrętarkę, młot, przyssawkę do szyb, gaz łzawiący, piankę montażową, łamaki do zamków – wyliczali pracujący przy sprawie policjanci.Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Szybko okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Krakowa. Doskonale znany tamtejszej policji ze swoich piłkarskich zamiłowań. – Mężczyzna jest czynnym pseudokibiciem bojówek piłkarskiego klubu Cracovia – uzupełniał Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.Za kradzież z włamaniemkodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia.