Mieszkańcy Targówka stwierdzili, że w ich dzielnicy brakuje wybiegu dla psów z prawdziwego zdarzenia i zgłosili swój pomysł do budżetu partycypacyjnego. Pomysł został ciepło przyjęty, zwyciężył z innymi projektami i został zrealizowany. Psi Park na Targówku działał zaledwie rok, ponieważ po jego otwarciu, właściciele sąsiadującej działki przypomnieli sobie o swoim mieniu. Jedyne dojście do wybiegu dla psów przechodziło przez właśnie tę działkę. W związku z tym posiadacze terenu postawili ogrodzenie i zażądali od miasta ogromnej sumy za dzierżawę terenu.
O całej sprawie pierwszy poinformował serwis targowek.info. Według ich informacji urzędnicy zaproponowali właścicielom działki wydzierżawienie jej za kwotę 0,14 zł za metr kwadratowy gruntu. "Mowa o terenie 6218 m2, co oznaczałoby „czynsz” w wysokości 870 złotych miesięcznie." - czytamy w artykule.
W dalszej części dowiadujemy się, że właściciele odrzucili tę ofertę, a sami zaproponowali o wiele większą kwotę - 1,45 zł za metr kwadratowy , co daje 9 tysięcy złotych miesięcznie (a rocznie ponad 100 tysięcy złotych!) – za dzierżawę działki, albo 2250 złotych za metr kwadratowy – czyli około 14 milionów złotych – za kupno całego tego terenu przez miasto.
Aby zweryfikować te doniesienia, skontaktowaliśmy się z przedstawicielem Urzędu Dzielnicy Targówek. - Niestety prawdą jest, że mamy pewien problem. Na chwilę obecną korzystanie z tego obiektu jest niemożliwe. Posiadaczka działki dwa miesięce temu uzyskała do niej prawo własności i odgrodziła teren. Cena, którą zaproponowała za kilkanaście metrów dzierźawy jest o wiele większa od cen rynkowych. Wolelibyśmy tego uniknąć, ale jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, pozostanie nam droga sądowa. Działka, do której dojście zostało odcięte jest naszą własnoścą, a blokowanie dostępu do niej jest pozbawianiem nas naszych praw. My oczywiście chcemy rozmawiać, wystosowaliśmy odpowiednie pisma i czekamy na reakcję. Zależy nam, aby rozwiązanie tej sytuacji było jak najbardziej optymalne i korzystne dla obu stron, ale cena dzierżawy musi być przynajmniej zbliżona do rynkowych. - powiedział Rafał Lasota, rzecznik ratusza na Targówku.
Opisany przez nas spór dobitnie pokazuje, że wszystko kręci się wokół pieniędzy. I jak zwykle bywa w takich sytuacjach – najwięcej tracą na tym ci, którzy niczemu nie zawinili, czyli w tym wypadku psy, które pozbawiono miejsca do zabawy.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?