Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Politechnika nie sprostała rzeszowianom

Aleksandra Podgórska
Puchar Polski. Politechnika nie sprostała rzeszowianom
Puchar Polski. Politechnika nie sprostała rzeszowianom Krzysztof Kapica
Puchar Polski. Politechnika Warszawska nie dała rady pokonać Resovii Rzeszów i nie zagra w półfinale Pucharu Polski. Warszawiacy ulegli rzeszowianom 0:3 (17:25, 24:26, 19:25).

Puchar Polski. Politechnika nie sprostała rzeszowianom

W środę w rzeszowskiej hali Podpromie oba zespoły wystąpiły w mocno zmienionych składach. W szeregach gospodarzy na ataku zagrał Rafał Buszek, który nominalnie w lidze gra na pozycji przyjmującego. Na parkiecie pojawili się też Lukas Tichacek i Paul Lotman, którzy do tej pory musieli godzić się z rolą rezerwowych. Z kolei warszawiacy do Rzeszowa przyjechali bez Michała Filipa stanowiącego w tym sezonie o sile ataku Politechniki i bez najbardziej doświadczonego zawodnika - rozgrywającego Piotra Lipińskiego.

Czytaj też: Fundacja Realu Madryt, Warszawa. Spędź ferie z najlepszymi trenerami

Nieobecność na parkiecie podstawowych zawodników AZS-u dała im się we znaki już od pierwszych piłek. Gospodarze szybko wypracowali trzypunktową przewagę, a dużą zasługę miał w tym Rafał Buszek. Później asa serwisowego dołożył Dawid Dryja i rzeszowianie na przerwie technicznej prowadzili już 8:3. Przyjezdni cały czas próbowali nawiązać walkę, ale Dominik Depowski bez wsparcia kolegów sam nie był w stanie udźwignąć trudów tej partii. Chwilę później błąd popełnił jeden z środkowych naszej stołecznej drużyny i Resovia miała już sześć oczek przewagi (16:10). Gospodarze spokojnie dowieźli prowadzenie do końca i wygrali 25:17.

Po przełamaniu pierwszych lodów, Akademicy zaczęli grać pewniej i odważniej. W ataku brylował Depowski, a jego skuteczność pozwoliła gościom na objęcie prowadzenia 6:4. Wtedy jednak uaktywnił się Amerykanin Paul Lotman ze swoją trudną zagrywką i to rzeszowianie schodzili z parkietu, prowadząc 8:7. Depowski cały czas się jednak nie poddawał i wspólnie z Pawłem Mikołajczakiem wyprowadził warszawski zespół na prowadzenie 14:10. Podopieczni Bednaruka cały czas byli na fali, mieli nawet piłkę setową, ale wtedy świetnie do tej pory grającemu Depowskiemu zdarzyły się dwa błędy i to gospodarze prowadzili 2:0.

Początek trzeciej odsłony znów należał do rzeszowian. Akademicy zerwali się do odrabiania strat i udało im się to z nawiązką, ale gospodarze nie zamierzali pozwolić rozwinąć im skrzydeł. Od pierwszej przerwy technicznej wicemistrzowie Polski kontrolowali przebieg gry i bez problemów zwyciężyli 25:19 i 3:0 w całym meczu, awansując tym samym do półfinału Pucharu Polski.

Czytaj też:

W drugim meczu ćwierćfinałowym rozegranym 7 stycznia PGE Skra Bełchatów pokonała 3:1 beniaminka Cprum Lubin.

Asseco Resovia Rzeszów - AZS Politechnika Warszawska 3:0
(25:17, 26:24, 25:19)

Składy zespołów:
Resovia: Tichacek, Buszek, Lotman, Dryja, Perłowski, Ivović, Żurek (libero) oraz Penczew

AZS Politechnika: Bieńkowski, Depowski, Radomski, Mordyl, Świrydowicz, Mikołajczak, Olenderek (libero) oraz Strzeżek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto