Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar UEFA: Ciężkie zadanie przed Legią

Mateusz Gotz
Mateusz Gotz
Bez Takesure Chinyamy i Barłomieja Grzelaka przystąpią do meczu z białoruskim FK Homel piłkarze Legii Warszawa. Podopieczni trenera Urbana pomimo osłabień, są faworytami rewanżowej konfrontacji.

Wszyscy fani stołecznej drużyny liczyli na to, że już w pierwszym meczu rozegranym przy ulicy Łazienkowskiej, Legia Warszawa zapewni sobie awans do następnej rundy i wyjazd do Białorusi będzie tylko formalnością.

Nic bardziej mylnego - w pierwszym meczu padł bezbramkowy remis i europejski outsider, za którego trzeba uważać jedenastkę z Homla nie stoi na straconej pozycji w konfrontacji z Legią.

Jak informuje strona internetowa legialive.pl, trener Jan Urban zapowiedział, że chce, aby jego podopieczni wywalczyli w regulaminowym czasie gry. Oznacza to, że muszą wygrać, bądź bramkowo zremisować w czwartkowej konfrontacji.

Największym problemem szkoleniowca Legii jest linia ofensywna. Przez kontuzję Chinyamy i Grzelaka nie ma zawodników, którzy stanowiliby realną siłe w linii ataku. Wiele wskazuje na to, że od pierwszych minut na boisku pojawią się nowi gracze "Wojskowych", Mikel Arrubarrenia i Piotr Rocki.

Spotkania nie obejrzą fani piłki nożnej w kraju. Mecze Pucharu UEFA transmitowane od kilku lat przez TVP2 ominą Białoruś. Krajowi nadawcy nie planują transmisji z tego meczu, stąd przekazanie sygnału od naszych wschodnich sąsiadów nie będzie po prostu możliwe.

Konfrontacja, która rozpocznie się o godzinie 17:00 oglądana będzie jedynie przez grupę kilkuset kibiców, którzy wybrali się do naszych wschodnich sąsiadów osobiście.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto