Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pustynia pod Warszawą, czyli Piachy Grochalskie. Poligon wojskowy w Puszczy Kampinoskiej czy atrakcja turystyczna? Wyjaśniamy

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
To atrakcja turystyczna czy miejsce do którego nie można wchodzić?
To atrakcja turystyczna czy miejsce do którego nie można wchodzić? Czytelnik
Piachy Grochalskie to miejsce niedaleko Warszawy wyglądające niemal jak pustynia. Dawniej kręcono tu niektóre sceny do filmu "W pustyni i w puszczy" oraz "Operacja Samum". Jednych obszar ten ciekawi, przyciągając poszukiwaczy przygód – innych zastanawia i zmusza do stawiania pytań. Wszystko przez to, że "podwarszawska Sahara" to w rzeczywistości teren wojskowy, na którym m.in. niszczone są niewybuchy.

Spis treści

To nie Afryka, ani Pustynia Błędowska, a Piachy Grochalskie pod Warszawą. Niezwykłe miejsce znajduje się na terenie Puszczy Kampinoskiej, niedaleko miejscowości Stare Grochale oraz Cybulice w woj. mazowieckim, zaledwie 40 km od stolicy. Piachy Grochalskie zajmują łącznie obszar około 100-hektarów i stanowią tym samym z całą Puszczą, jeden z największych i najlepiej zachowanych kompleksów wydm śródlądowych w Europie.

Obszar ten jest obecnie jedną z ostatnich "pustyń" na terenie Puszczy. Dawniej takich miejsc było znacznie więcej, co wiązało się z ówczesną gospodarką leśną i sporą wycinką lasu. W miejscu wyciętych drzew odsłaniało się piaszczyste podłoże.

W styczniu 1959 roku utworzono Kampinoski Park Narodowy, co przyczyniło się do zaprzestania tych działań w późniejszych latach. Wówczas rozpoczęły się akcje zalesiania terenu na nowo.

To atrakcja turystyczna czy miejsce do którego nie można wchodzić?

Pustynia pod Warszawą, czyli Piachy Grochalskie. Poligon woj...

Piachy Grochalskie w filmach

Pustynne krajobrazy pojawiały się na ekranie. Kręcono tu m.in.

  • sceny do filmu "Operacja Samum"
  • niektóre ujęcia "W pustyni i w puszczy".

Pustynia pod Warszawą przyciąga odważnych spacerowiczów

Piachy Grochalskie intrygują podróżników i przyciągają tych, którzy poszukują nietypowych miejsc w naturze na jednodniowe wypady poza miasto. Bo kto spodziewałby się, że na skraju Kampinoskiego Parku Narodowego będzie można zobaczyć niemal pustynną scenerię i wydmy mające nawet 10 tys. lat?

I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przestrzeń ta, jak się okazuje, to… teren wojskowy. Piachy Grochalskie już przed II wojną światową stanowiły poligon wojskowy Cybulice. W związku z tym wstęp na "podwarszawską pustynię" jest zabroniony. Jednak, jak można przeczytać na internetowych blogach podróżniczych – na pustynię bardzo łatwo jest wejść "od strony lasu nie zdając sobie nawet z tego sprawy", a od drogi wojewódzkiej numer 899 nie ma widocznego oznakowania o zakazie wejścia.

Czytelnik

Teren wojskowy i prace z materiałem wybuchowym

O to czy na terenie Piachów Grochalskich nadal odbywają się manewry wojskowe oraz czy spacer w tym rejonie jest możliwy i bezpieczny zapytaliśmy 2 Mazowiecki Pułk Saperów.

- Chronione tereny oznaczone są tablicami ostrzegawczymi oraz odpowiednimi znakami zakazu, np. "Teren wojskowy zakaz wstępu" na wszystkich drogach, przesiekach i ścieżkach prowadzących do granicy ochranianego obszaru. Każdorazowe wejście osoby postronnej na ochraniany rejon bez odpowiedniej zgody traktowane jest jako wykroczenie - tłumaczy w rozmowie z nami kpt. Dominik Płaza z 2 Mazowieckiego Pułku Saperów.

Słyszymy, że obszar Piachów Grochalskich służy m.in. do prac saperom.

- Na powyższym obszarze realizowane są ćwiczenia wojskowe, a także prace minerskie prowadzone przez pododdziały 2 Pułku Saperów. Wiążą się one z pracą z materiałem wybuchowym, a także niszczeniem niewybuchów, niewypałów i innych materiałów niebezpiecznych przez patrole saperskie. Znalezienie się osoby postronnej w rejonie zajęć stanowi ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia - wskazuje kpr. Płaza.

Warto wspomnieć, że jeszcze w 2020 roku, w mediach społecznościowych pojawiały się dyskusje na temat nocnych wybuchów w terenie Piachów Grochalskich.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto