Nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że wszystkie klatki dookoła zostały wyremontowane, tylko nie nasza - mówi Andrzej Bąk, mieszkaniec kamienicy przy pl. Piłsudskiego 10 w Opolu. - Mamy już tego dość. Wszędzie jest grzyb, a poręcze i schody są zgniłe. Dlaczego przez tyle lat ratusz ignoruje nasze prośby? Przecież to jemu płacimy czynsz, niech się więc wywiąże ze swoich obowiązków jako zarządca.Mieszkańcy skarżą się również, że od kilku miesięcy nie mogą się doprosić od ratusza, by wyczyszczono im studzienkę kanalizacyjną za kamienicą. - Pełno w niej szlamu i jak tylko popada, to zaraz zalewa nam piwnice - mówi pan Andrzej. Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta Opola, tłumaczy, że gmina Opole nie jest właścicielem, a tylko tzw. posiadaczem samoistnym tej nieruchomości, a to powoduje ograniczenia w wydatkowaniu publicznych pieniędzy. - Do czasu uregulowania stanu prawnego w tym budynku mogą być przeprowadzane tylko naprawy związane z bieżącą eksploatacją oraz usuwaniem stanów zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców - mówi rzecznik. - Od lat prowadzimy starania zmierzające do uregulowania stanu prawnego tej kamienicy, kiedy się wreszcie uda, będzie można zaplanować szersze remonty.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?