Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Red Bull X-Fighters. Tak miało być w Warszawie

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Niesamowite ewolucje wykonywane w powietrzu przez światową ...
Niesamowite ewolucje wykonywane w powietrzu przez światową ... Karolina Eljaszak
Niesamowite ewolucje wykonywane w powietrzu przez światową czołówkę freestyle motocrossu zachwyciły poznańską publiczność. Zawody miały jednak odbyć się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zobacz zdjęcia z Red Bull X-Fighters 2011.

Przypomnijmy, zawody Red Bull X-Fighters miały odbyć się w sobotę, 6 sierpnia, na Stadionie Narodowym. Niestety opóźnienia na budowie doprowadziły do tego, że organizator zrezygnował z lokalizacji w Warszawie, ale nie zmienił daty. Kilka tygodni po odwołaniu imprezy w stolicy podano nowe miejsce rozegrania zawodów: Stadion Miejski w Poznaniu. I tutaj też były chwile grozy...

Zdjęcia z Red Bull X-Fighters, Poznań 2011 »

O krok od porażki

To miało być wydarzenie roku w Poznaniu - stolicę Wielkopolski wybrano na jedną z aren najbardziej prestiżowego cyklu zawodów we freestyle motocrossie. Poznań znalazł się w gronie takich miast jak Dubaj, Madryt czy Sydney. Dużo jednak nie brakowało, a zaplanowane na sobotni wieczór zawody nie doszłyby do skutku. Wszystko przez ulewę, która w piątkowe popołudnie przeszła nad miastem. Na szczęście usypany na środku stadionu tor udało się doprowadzić do odpowiedniego stanu.

- To było naprawdę trudne, niektórzy członkowie ekipy dosłownie nie spali przez trzy dni – tłumaczyli później organizatorzy.

W sobotę pogoda już dopisała, podobnie jak frekwencja. Chociaż nie udało się wyprzedać wszystkich biletów, na trybunach i tak zasiadło blisko 40 tysięcy widzów. Już rozgrzewka przekonała wszystkich, że warto było wydać pieniądze na nie najtańsze bilety (ceny zaczynały się od 119 zł). Wysokie na 10 metrów wyskoki, w czasie których motocykliści wykonywali salta i inne ewolucje, wprawiły publiczność w zachwyt.

Red Bull X-Fighters - relacja z zawodów

Później zaczęła się już prawdziwa rywalizacja – podzieleni na pary zawodnicy toczyli ze sobą pojedynki – od ocen sędziów zależało kto awansował dalej, a kto odpadał. Pod uwagę brano różnorodność prezentowanych tricków, styl, trudność ich wykonania, wykorzystanie toru oraz reakcje publiczności.

Widzów do oklasków nie trzeba było zachęcać, chociaż częściej od braw było słychać tylko głośne „Wooow!”. Zresztą trudno reagować inaczej, gdy widzi się, jak motocyklista wyskakuje na 10 metrów w górę i na chwilę puszcza motocykl, robiąc różne dziwne figury, robi salto lub ląduje, nie trzymając kierownicy.

Już po ćwierćfinałach było widać, kto w tych zawodach będzie rozdawał karty – Nate Adams i Dany Torres wyraźnie odstawali od reszty stawki. Zapewne o zwycięstwo walczyłby z nimi także Andre Villa, ale ten wizyty w Poznaniu nie będzie wspominał miło. Na czwartkowym treningu upadł tak nieszczęśliwie, że złamał nogę.

Adams i Torres bez większych problemów awansowali do finału, w którym obaj mieli aż dwie minuty na zaprezentowanie swojego show. Te zdaniem sędziów lepiej wykonał Adams, który tym samym wygrał poznańskie zawody. Hiszpanowi na osłodę została nagroda za najbardziej efektowny trick wieczoru.

Zwycięstwo Amerykanina nie było niespodzianką. To on uchodzi za największą gwiazdę cyklu Red Bulla – wygrywał końcowe klasyfikacje w 2009 i 2010 r., a po zwycięstwie w Poznaniu został liderem także tegorocznej edycji. Do rozegrania zostały już tylko zawody w Sydney i wszystko wskazuje na to, że po nich będzie mógł świętować swoje trzecie zwycięstwo, czego przed nim nie osiągnął żaden inny zawodnik.

Więcej zdjęć: MM Poznań »

- Teraz wracam do domu, ale już zaczynam myśleć o Sydeny – zapewnia Adams.

Zawodnicy bardzo chwalili poznański stadion i przede wszystkim publiczność.
- W czasie jazdy była wielka wrzawa, co naprawdę było świetne i pomagało – przyznaje Torres.

Adam Małysz jak gwiazda motocrossu

Popisy motocyklistów nie były jedyną atrakcją imprezy. Pojawili się na niej także m.in. Bartosz Bosacki i Adam Małysz, którego wjazd terenówką na tor wywołał nie mniejszą wrzawę niż najbardziej efektowne ewolucje wykonywane przez Adamsa czy Torresa. - To są kompletne wariaty – mówił o ich wyczynach Małysz.

Historia Red Bull X-Fighters w Polsce

W Polsce pierwsza edycja zawodów Red Bull X-Fighters odbyła się w 2008 roku. Było to uroczyste zamknięcie Stadionu X-lecia. Historia miała zatoczyć krąg, a zawodnicy Red Bull X-Fighters zawalczyć na otwarcie Stadionu Narodowego, który powstaje w miejscu Stadionu X-lecia.

W marcu 2010 roku dwóch motocyklistów Red Bull zmierzyło się w szaleńczym nocnym wyścigu na budowie piłkarskiej areny.

źródło: Red Bull X-Fighters: Motocykle latały na stadionie w Poznaniu (zdjęcia), MM Poznań

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto