Rosyjskie budynki w Warszawie. "Perełki" warte miliony są zajmowane nielegalnie. Uda się je odzyskać?
Sobieskiego 100
"Szpiegowo" to tajemniczy budynek, który powstał w latach 70. dla dyplomatów z ZSRR. Surowa, modernistyczna bryła od lat stoi pusta. Wśród mieszkańców krąży legenda, że czają się tam rosyjscy szpiedzy.
Budynek od lat był przedmiotem sporu między Polską a Rosją. Teoretycznie po 1989 roku powinien trafić w ręce Polaków. Nie jest placówką dyplomatyczną, a Federacja Rosyjska nie płaci za niego żadnych podatków - choć sądu orzekły że są winni Warszawie 7,8 mln zł za bezprawne zajmowanie nieruchomości. Przez lata nie udało się jednak odzyskać budynku przy ul. Sobieskiego 100, mimo prawomocnych wyroków sądu, że strona rosyjska nie powinna go zajmować. Wszystko zmieniło się kilka dni temu.
- Od miesięcy pracujemy nad przejęciem osiedla przy ul. Sobieskiego 100. Mamy prawomocne wyroki, jest wyznaczony komornik. Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę zdecydowałem, że długofalowo urządzimy tam mieszkania na potrzeby ukraińskich rodzin z dziećmi - przekazał Rafał Trzaskowski. Najpierw trzeba będzie je wyremontować. Podobno może tam powstać nawet sto mieszkań dla ukraińskich rodzin.