Rowerowe pogaduchy w Opolu

Sławomir Szota - Pani Jolanto!Jolanta Koźmin - No, weź się Sławek nie wygłupiaj!SzS- Rzeczywiście, turyści rowerzyści szybko przechodzą "na ty"KJ -To chyba zrozumiałe! Jak tu wołać Szanowny Panie Docencie! Niech Pan raczy uważać na dziurę!SzS - A Szanowny Pan już dawno w dziurę wjechał ;)KJ- Turystyka rowerowa łączy ludzi. Wspólnie przejechane kilometry, nieraz w deszczu. To ludzi zbliża.SzS -Nasze kluby* też połączyło kilka wspólnie przebytych tras. Gościliście nieraz w Opolu, a my w Bielsku.Więc pozwól, że zadam pytanie - Jak się podoba Opole?KJ- Pięknie jest u Was! Tyle zieleni! Tyle wody! I to wszystko praktycznie w centrum miasta! Ta Wasza wyspa, ta z ogrodem zoologicznym...SzS -Bolko...KJ- No właśnie Bolko! Jakie piękne miejsce! Z centrum miasta możecie momentalnie wydostać się w spokojne, urokliwe tereny. I to bez specjalnego wysiłku, bo miasto jest płaskie.SzS - Parę górek by się znalazłoKJ - Daj spokój! Jak pokazaliście ten Wasz Winów i powiedzieliście, że to najwyższa góra w okolicy to myślałam, że ze śmiechu pęknę! Ładnie jest! Ładnie i płasko, co mi bardzo odpowiada!SzS -Opolanie na pewno zazdroszczą Wam pięknych gór!KJ - Góry są piękne! Ale tak na co dzień to się potrafią dać we znakiSzS -Gościliśmy w zeszłym roku w Opolu  Oliviera Schneidera,  francuskiego specjalistę od spraw rowerowych.Również twierdził, że Opole jest idealne do poruszania się tym pojazdem. Opowiadał, że w jego rodzinnym Breście, przeciw rowerzystom zmówiły się wzgórza i wiatry. Mówił, że często tak wieje, że jadąc z góry trzeba kręcić pedałami.KJ - U nas w Bielsku też nieźle potrafi dmuchaćSzS - Górki, wieje i jeszcze do tego zimniej niż u nas...KJ - Ale też jest pięknie, tylko ...inaczej. Rzeka nie tak imponująca jak Wasza Odra...SzS - Widzę, że zszokowała Cię obfitość wód w Opolu ;)KJ - Tak! Nie mogłam się zorientować cóż to jest ta "Opolska Wenecja". Przecież tu woda jest wszędzie dookoła .Tu Odra, tam Młynówka, tu Kanał Ulgi. I jeszcze te cudne jeziora o szmaragdowej wodzie ...SzS - Jeziora powstałe w dawnych wyrobiska, kopalniach kamienia wapiennego. Faktycznie, jest ich w Opolu kilka, nie licząc glinianek i żwiraków. Jest jeszcze kanał Wiński.KJ -Co? Jeszcze jeden?!SzS Co prawda niewiele się już z niego zostało, ale jednak jest.KJ - Oglądałam Wasze wypożyczalnie rowerów, bo marzą nam się takie w Bielsku. Testy wypadły zachęcająco. Może tylko za mało przerzutek jak na bielskie warunki ;)SzS- Nam bardzo zaimponował organizowany od lat, przez Wasz Klub Bielski Rajd Rodzinny. W tym roku doliczyliście się?KJ- Ponad 3 tysięcy uczestników.SzS - Przydałaby się taka impreza w Opolu...KJ -Postarajcie się i zróbcie! Fajnie, że możemy wzajemnie podpatrywać, co dobrego dzieje się u Was i u nas.Z takich wyjazdów człowiek wraca z nowymi pomysłamiSzS - Nie od dziś wiadomo, że podróże kształcą. A już szczególnie rowerowe! Pomnażają wiedzę i kształtują sylwetkę ;)KJ- No to na co czekamy?! W drogę!SzS -W drogę! Dziękuję za rozmowę.