Rozmowa z Arkadiuszem Dubczakiem, trenerem Kujawianki Izbica

Drużyna Kujawianki Izbica zajmuje czwarte miejsce w tabeli po rundzie jesiennej. Czy po kilku spotkaniach, gdzie traciliście bramki w końcówce meczu nie czuje Pan trochę niedosytu, że mogło być trochę lepiej?
Zawsze mogłoby być lepiej, ale po odejściu kilku podstawowych zawodników (Marka Zentkiewicza, Tomasza Szablewskiego, Kamila Kuropatwińskiego i Pawła Manelskiego) uważam, że zespół spisał się bardzo dobrze. Musieliśmy szukać zmienników na ich pozycje, ponieważ byli podstawowymi zawodnikami w drużynie. Widać to teraz jak radzą sobie w nowych klubach.
Kujawianka Izbica Kujawska w liczbach - podsumowanie IV-ligowej jesieni - kliknij tutaj
Który z obecnych zawodników Kujawianki uczynił największe postępy, a kto zawiódł Pana oczekiwania?
Bardzo mile zaskoczył mnie Kamil Bartczak. Nie ma zawodnika w zespole, o którym mógłbym powiedzieć, że zawiódłby moje oczekiwania.
Czy wierzy Pan, że po solidnym przepracowaniu zimowego okresu przygotowawczego i po dokonaniu kilku transferów Kujawianka ma szansę awansować do wyższej klasy rozgrywkowej?
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że awans do wyższej klasy rozgrywkowej to nie tylko gra zespołu. Z tym wszystkim wiążą się wyższe koszty (dalsze wyjazdy, dostosowanie obiektu itd.). Musiałby pojawić się jakiś sponsor, który wspomógłby finansowo. Dotacje, którą klub otrzymuje od Urzędu Gminy i Miasta Izbica Kujawska nie wystarcza na jego utrzymanie.
W obecnym zespole Kujawianki jest nieliczna grupa wychowanków. Co według Pana należy zrobić, żeby w kolejnych sezonach ich liczba była znacznie większa?
Liczba wychowanków w przyszłym sezonie będzie znacznie większa, ponieważ na obecną chwilę kładziemy duży nacisk na szkolenie młodzieży.
Który z zawodników Kujawianki według Pana prezentuje najwyższe umiejętności i mógłby z powodzeniem występować w wyższych klasach rozgrywkowych?
Kadra jesienna liczyła 18 zawodników i każdy w jakimś stopniu przyczynił się do sukcesów drużyny. Myślę, że zdecydowana większość moich piłkarzy poradziłaby sobie w wyższej klasie rozgrywkowej bez problemu.
Czy została już wyjaśniona sprawa Damiana Kotkowskiego, o czym było głośno na początku rozgrywek?
Ta sprawa nie została jeszcze wyjaśniona. Z niecierpliwością czekam na jej finał.
Który z zespołów z IV ligi kujawsko-pomorskiej gra według Pana najlepszą piłkę i dlaczego?
Bardzo podobała mi się gra Chełminianki, prezentuje bardzo ciekawą grę zespołową i jest głównym kandydatem do awansu. Pokazali to między innymi w meczu z nami.
Czy może Pan pokrótce określić, jak będzie wyglądał wasz wstępny plan przygotowań do rewanżowej rundy rozgrywek?
Treningi rozpoczynamy 13 stycznia 2014 roku , rozegramy 8 spotkań kontrolnych, w których sprawdzimy grupę zawodników głoszących akces gry w naszym zespole, ale o nazwiskach jeszcze za wcześnie mówić.
Czy czuje się już Pan spełniony w roli szkoleniowca, czy ma jeszcze wiele do osiągnięcia w futbolu?
Piłka nożna to moja pasja. Jeszcze wiele chciałbym osiągnąć i jeśli będzie tylko taka możliwość to nadal będę podejmował dalsze wyzwania.