Rozwijajmy Opole akademickie

Opole to moje miasto, spędziłem tu całe swoje życie, tu chodziłem do szkół, tu skończyłem studia na Uniwersytecie Opolskim, tu pracuję. Patrzę, jak się zmienia, rozbudowuje i pięknieje. Ale jednak nie wszystkie zmiany  mi się podobają, niektóre mnie śmieszą.
Niestety, mam czasem wrażenie, że w Opolu czas wolniej płynie, nie tylko mieszkańcom, ale też naszym włodarzom. Patrzymy z zazdrością na to co dzieję we Wrocławiu, gdzie powstaje inwestycja za inwestycją. A u nas...?
No cóż, zdaję sobie sprawę że nie jesteśmy potęgą i daleko nam do takich aglomeracji jak Wrocław czy Katowice, ale czy musimy przesypiać. Bo prześpimy najważniejsze momenty, kiedy jeszcze można coś zrobić.
Opole nie będzie superatrakcją turystyczną - ale ma szansę ściągnąć dużą liczbę turystów jeżeli tylko wypromuje się region. Opolszczyzna jest bogata w miejsca atrakcyjne turystycznie. Mamy bardzo dużo zamków i pałaców.  Zwiedzając zabytki Opolszczyzny na pewno znaleźliby się chętni, by odwiedzić stolicę regionu.
Pamiętam swoją radość, kiedy  w Okrąglaku odbywała się gala boksu, czy grały drużyny siatkarskie z najwyższej półki. Miałem nadzieję że wreszcie  będzie można w mieście obejrzeć sport na wysokim poziomie. Tematu piłki nożnej i żużlu  -  nie poruszam. Ta sprawa u wszystkich opolan powoduje lekkie rozdrażnienie. Pozostaje jednak pytanie: czy musi tak być, czy musimy się zgadzać na to, że na nic nie ma pieniędzy, że sport dla opolan to transmisje w telewizji?
Jednak najbliższa jest mi akademicka sfera miasta. Jest u nas kilka uczelni, które kształcą tysiące młodych ludzi. Niewiele się pomylę szacując ich liczbę na bliską 40 tys. Opole to już miasto akademickie. Ruch w mieście zaczyna się z październikiem, kiedy inaugurują rok kolejne uczelnie.
Opole nigdy nie chciało się chwalić tym, że każdego roku tysiące młodych ludzi wybiera nasze miasto na miejsce do życia. Żadna kampania promocyjna miasta nie jest skierowana do tej grupy osób. A na ulicach Opola już od kilku lat oglądać można jak inne ośrodki akademickie się promują. „Studiuj w Katowicach”, „Teraz Wrocław” to hasła, które było widać wszędzie. Jeżeli miasto nie dostrzeże tej ścieżki, może przespać kolejny ważny moment. Bo bez wyższych uczelni Opole stanie się smutne, puste i biedne.
Zobacz inne teksty dotyczące debaty nad przyszłością Opola:
 

W którym kierunku powinno się rozwijać Opole?

Debata - Wspólnie zmieńmy Opole