Ruch wokół basenu duży. Niby formalnie nie można wchodzić na teren, ale kto upilnuje taką masę spacerowiczów i rowerzystów? Nie wchodzą do środka. Tam mogą wejść osoby, które mają wejścia. Znajomy, znajomy znajomego itd. Albo powiedzieć prawdę – jestem właścicielem restauracji, jestem kolegą kolegi z obsługi technicznej. Lub po prostu skorzystać z całkiem oficjalnych zaproszeń. Jak już się zorientowałam, całkiem sporo zielonogórzan miało okazję być w środku. A jeszcze więcej zaliczyć kąpiele...
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
