Są pieniądze na stargardzką kolegiatę

Minister kultury i dziedzictwa narodowego lada dzień ogłosi listę instytucji, których wnioski o dofinansowanie na 2012 rok zostały zaakceptowane. Jak ustaliliśmy, jest na niej kolegiata Najświętszej Marii Panny Królowej Świata w Stargardzie. To będzie kolejne dofinansowanie dla tego zabytkowego, XIII-wiecznego obiektu. W kilku ostatnich latach ministerialne pieniądze pomagały w remontach kolegiaty. W tym roku były dwa związane z nią wnioski. Pierwszy dotyczył renowacji północnej elewacji kościoła, od strony muzeum. Drugi – remontu dachu organistówki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na to pierwsze przedsięwzięcie parafia NMP Królowej Świata dostanie 400 tys. zł, a na drugie 200 tys. zł.– Co roku dostajemy pieniądze, ale czekamy na oficjalną informację, która ukaże się w przyszłym tygodniu na stronach internetowych ministerstwa – mówi Jan Orzechowski, prezes Stowarzyszenia Rewaloryzacji Zabytków Sakralnych w Stargardzie. – Wnioskodawcą była parafia, jako właściciel obiektu. My od dziesięciu lat pomagamy, bo nam na tym zależy. Występujemy o tyle pieniędzy, ile jesteśmy w stanie w ciągu roku wykorzystać. Informację o pieniądzach dla kolegiaty potwierdza stargardzki senator Sławomir Preiss.– Jako członek komisji kultury najpierw w sejmie, a teraz w senacie wspieram wnioski z naszego regionu i cieszę się, że stargardzka kolegiata otrzyma kolejne pieniądze – mówi Sławomir Preiss. – Liczę też że również inne wnioski z naszego regionu będą dostawały dofinansowanie. Kolegiata NMP może też liczyć na pomoc miejscowych samorządów. Na poprzedniej sesji radni miejscy zdecydowali o przyznaniu 100 tys. zł na renowację kolegiaty.– Trzeba się cieszyć, że mamy w mieście taki zabytek – podkreśla Jan Orzechowski. – To jest perła Stargardu i całego regionu. W województwie tylko nasza kolegiata z plebanią oraz katedra w Kamieniu Pomorskim są uznane za polskie dziedzictwo kulturowe.O ministerialne pieniądze starało się też Muzeum w Stargardzie, które złożyło trzy projekty dotyczące konserwacji obiektów archeologicznych. Projekty zostały wysoko ocenione, ale w pierwszym etapie nie otrzymały dofinansowania.– Jest szansa, że otrzymają je w drugim etapie – mówi senator Preiss.