Ścieżki rowerowe toną w piachu!

Od kilku dni pogoda sprzyja rowerowym przejażdżkom. Nie należą one jednak do przyjemnych i bezpiecznych, jeśli jedzie się po ścieżce usłanej piachem. Mimo, iż śnieg dawno stopniał, na ścieżkach, ale także chodnikach, pełno jest piachu, którego tygodnie temu użyto do posypania oblodzonych nawierzchni.Miłośnicy rowerów zwracają uwagę redakcji na ten problem. – Pewnie miasto tyle wydało na odśnieżanie i sypanie piachem oraz solą, że teraz może chcą zaoszczędzić na sprzątaniu? – zastanawia się ironizując jeden z rowerzystów.PEŁNO PIASKU- Taka sytuacja ma miejsce w wielu miejscach miasta, szczególnie tam, gdzie spotyka się rowerzystów jadących do i z pracy lub jeżdżących rekreacyjnie – zauważa nasz czytelnik i dodaje, że to właśnie tam w pierwszej kolejności powinno się zadbać o porządek, ponieważ z tych ścieżek każdego dnia korzysta wielu ludzi. Najbardziej zabrudzona jest obecnie ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Tarnowskiej, Alei Solidarności oraz przy skrzyżowaniu ulic Łódzkiej i Olszewskiego.Zdaniem rowerzystów, piach na ścieżkach jest nie tylko uciążliwy dla przejeżdżających, ale także niebezpieczny. – To suchy, drobny piasek. Na zakręcie, bądź przy szybszej jeździe z górki łatwo o poślizg przy hamowaniu i nieszczęście gotowe – podkreślają kielczanie. Poza tym ze ścieżek rowerowych korzystają także osoby jeżdżące na rolkach. Niestety piach uniemożliwia im uprawianie właśnie tych form aktywności.POZIMOWE SPRZĄTANIEJak ustaliliśmy temat ten nie jest obcy służbom odpowiadającym za porządek na ścieżkach. Od rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosława Skrzydły otrzymaliśmy zapewnienie, iż do końca maja na wszystkich ścieżkach rowerowych powinien zapanować porządek.– W tym roku mieliśmy dłuższą zimę, więc porządki po niej również wymagają więcej czasu – usłyszeliśmy. Sukcesywne sprzątanie pozostałości po uciążliwej zimie w mieście, ruszyło 11 kwietnia. Jarosław Skrzydło apeluje do mieszkańców o cierpliwość. – Kiedy do porządku doprowadzimy wszystkie trasy rowerowe, przystąpimy do ich malowania i oznakowywania – wyjaśnił. Karolina WIATROWSKA