Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędzia, który jesienią skrzywdził Włocłavię teraz przyniósł szczęście?!

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Włocłavia - Pogoń 0:0 - 15 października 2011 roku
Włocłavia - Pogoń 0:0 - 15 października 2011 roku Wojciech Alabrudziński
Teraz chcą odłożyć świętowanie Pogoni. W doliczonym czasie gry Włocłavia zapewniła sobie wygraną w Złotorii w meczu 26. kolejki IV ligi.

Flisak przed środowym spotkaniem zajmował drugie miejsce w tabeli. Od pół roku nie przegrał ligowego meczu (11 zwycięstw i remis). Chciał potrzymać passę. Włocłavia, aby zachować matematyczne szansę na awans musiała wygrać.Trener Wiesław Borończyk zaskoczył wystawiając w podstawowym składzie Bartosza Śmigla, który ostatnie mecze przesiedział na ławce rezerwowych. Bardzo słabo spisywała się defensywa, którą obciążają dwa gole. Spotkanie było jednak bardzo wyrównane. Wszystko wskazywało, że zakończy się remisem.- Zawsze gramy do końca i tym razem szczęście uśmiechnęło się do nas. W 4. minucie doliczonego czasu gry słabszą prawą nogą dośrodkował Emile Thiakane, a uderzeniem głową trzy punkty zapewnił Adam Matusiak, który tym samym zrehabilitował się za przestrzelony rzut karny w meczu z Pomorzaninem Toruń - powiedział Wiesław Borończyk, trener Włocłavii.ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZÓW 26. KOLEJKIW sobotę Włocłavia zagra w Mogilnie z Pogonią (godz. 17 - Michał Sobczak z Ciechocinka). Wynik jesiennego spotkania (0:0) wypaczył sędzia. Grzegorz Gołdyn nie podyktował rzutu karnego dla Włocłavii i nie wyrzucił z boiska obrońcy Pogoni, który stojąc na linii bramkowej wybił piłkę ręką. Po tym jak opublikowaliśmy wideo z tej sytuacji sędzia został zawieszony Wszystko o tym meczu kliknij tutaj W środę ten sam sędzia był na linii w mecz Włocłavii w Złotorii. - Myślałem nawet, że będzie gwizdał jako główny - mówi Borończyk. - Nie było tematu jesiennego meczu. Tym razem Włocłavia wygrała, a więc tym razem sędzia Gołdyn przyniósł szczęście, ale niestety meczu z Pogonią z pierwszej rundy już się nie powtórzy i naprawi błędu. Wygrana w tamtym spotkaniu na pewno zmieniłby by losy rywalizacji o awans.Włocłavia mimo iż grała w osłabieniu prezentowała się lepiej, ale tylko bezbramkowo zremisowała. Sobotnie spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Gospodarze podobnie jak Włocłavia wygrali cztery ostatnie mecze. Jeżeli zwyciężą po raz piąty mogą już zapewnić sobie awans.- Na pewno chcemy podtrzymać swoją zwycięską passę i odłożyć świętowanie rywala - dodał Borończyk, szkoleniowiec Włocłavii, która aby mieć szansę na awans musi wygrać w Mogilnie i liczyć na potknięcia Unii Solec (gra u siebie ze Startem Warlubie) do której ma praktycznie siedem punktów straty (w tabeli jest 6 oczek, a Włocłavia ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań). Wyprzedzenie rywala wydaje się mało prawdopodobne, ale trzeba walczyć do końca.Relacja na żywo ze spotkania w sobotę oczywiście na naszym portalu. ZapraszamyDodajmy, iż w Złotorii szczęście Włocłavii przyniósł na pewno Piotr Olszewski, prezes klubu, który po raz pierwszy był na wyjazdowym spootkaniu zespołu. Jeżeli pojedzie do Mogilna o wynik spotkania możemy być spokojni...Skład i ocenyWŁOCŁAVIA: Tandjiogra 1 - Szczęsny 1 (75, Matusiak), Suchomski 3, Gralak 1 (46, Goc 2), Lamparski 2 - Thiakane 4, B. Feter 3, Malczak 1 (46, J. Feter 2), Piotrowski 3 - Cichowlas 4 - Śmigiel 2 (65, Tłuchowski).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto