Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skąd się wziął gaz w Warszawie? [zdjęcia]

Paweł Wegner
Paweł Wegner
W gazowni przy ul. Kasprzaka gaz produkowano od 1888 r. przez niemal 100 lat. Powstała jeszcze w epoce maszyn parowych.

Dziś gaz w naszych domach jest czymś tak powszechnym i oczywistym, że myślimy o nim chyba tylko wtedy, gdy go wyłączają - a szkoda, bo gazownictwo ma piękną i bogatą historię. Można się o tym przekonać, odwiedzając Muzeum Gazownictwa.

Na wycieczkę do muzeum zabierają nas odkrywcy ciekawszej i mniej znanej strony naszej stolicy - grupa We Love Warsaw. W ich ofercie znaleźć można wiele wycieczek po mieście, dzięki którym można poznać miasto, zwracając uwagę na miejsca, których w codziennym pędzie nie dostrzegamy.

"Fabryka Gazu na Czystem", jak kiedyś zwano gazownię przy ul. Kasprzaka w Warszawie, to już na pierwszy rzut oka perełka neogotyckiej architektury. Pięknie zachowane budynki z czerwonej cegły jakimś cudem przetrwały II wojnę światową i nie zostały wysadzone w powietrze.

Od roku 1888 przy ul. Dworskiej (obecnie Kasprzaka) gaz produkowany był aż do lat 70. ubiegłego stulecia. Pozyskiwano go z węgla kamiennego spalanego w specjalnych piecowniach, a następnie transportowano po całym terenie zakładu rurociągami.

Fabryka powstała w epoce maszyn parowych - te, które się zachowały, są wciąż sprawne i można je uruchomić niemal w każdej chwili. Przy tak dużej liczbie maszyn parowych oraz konieczności wykorzystania wody na wielu etapach produkcji, zakłady gazowe miały własny wodociąg, po którym pozostała idealnie zachowana wieża ciśnień.

Ciekawa jest też sytuacja budynków mieszczących niegdyś magazyny gazu - ich rewitalizacja byłaby niezwykle kosztowna, więc jakiś czas temu miasto sprzedało teren wraz z budynkami w prywatne ręce za bezcen. I niestety w dalszym ciągu te piękne budynki niszczeją.

Gaz produkowany w fabryce wykorzystywany był na samym początku do oświetlenia ulic Warszawy (działające latarnie gazowe można zobaczyć do dziś np. przy ul. Agrykoli), potem do sieci przyłączani byli odbiorcy przemysłowi, by w końcu gaz trafił powszechnie do naszych domów.

W muzeum prezentowana jest bardzo bogata kolekcja lamp gazowych, które służyły niegdyś do oświetlenia mieszkań, kuchenek gazowych, piecyków do ogrzania wody, ale także zasilanych gazem urządzeń codziennego użytku: zobaczymy tu m.in. lokówkę, żelazko, czy malutką kucheneczkę mocowaną do ściany.

Jest tu także kilka odtworzonych wnętrz typowych dla epoki, gdy gaz powszechnie używany był niemalże do wszystkiego: od oświetlenia, przez ogrzewanie, gotowanie, prasowanie, po nawet przenośne lampy gazowe, przyłączane do instalacji gumowymi wężami - wszystko działające. Wnętrza te niejednokrotnie posłużyły jako plan filmowy.

Muzeum Gazownictwa w Warszawie to miejsce magiczne, w którym czas został w piękny sposób zatrzymany kilkadziesiąt lat temu. Teren gazowni został w sporej części przebudowany, wiele budynków zastąpiono nowymi, nie mniej jednak są one dobrze wkomponowane i harmonizują z pierwotną architekturą.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto