Skąd się wzięły nazwy dzielnic Warszawy? Pomyłki, alkoholicy i błędy ortograficzne. To wcale nie był wielki plan
Bemowo i Żoliborz
Zacznijmy od rzeczy najbardziej oczywistych i mało spektakularnych. Bemowo swoją nazwę wzięło od nazwiska gen. Józefa Bema, Ursynów – od majątku Juliana Ursyna Niemcewicza, Ursus od od Zakładów Mechanicznych "Ursus", Pelcowizna – od istniejącego kiedyś na tamtym terenie folwarku należącego do niejakiego Pelca, Chomiczówka - od rodziny Chomiczów, Czerniaków - od dawnej wsi Czerniakowo, a Rakowiec – od wsi od tej samej nazwie. Sadyba wywodzi się od założonej w 1923 roku Oficerskiej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „Sadyba”, a samo słowo oznacza siedzibę lub osiedle. Kabaty wzięły swoją nazwę od nazwiska Kabat, które pochodzi od wyrazu pospolitego "kabat", oznaczającego krótki płaszcz lub kurtkę. Solec swoją nazwę wziął od wsi, która jest sporo starsza niż sama Warszawa. Jej geneza jest dość łatwa do rozszyfrowania - pochodzi od soli, która jako jeden z towarów była przewożona barkami z ówczesnego portu na Wiśle. W XVI wieku zbudowano też tam magazyny soli.