Skarpa na Ursynowie posprzątana po akcji "Tu jest brudno"

20 hektarów, a na nich ogromna ilość opon, wózki, stare monitory, butelki, a nawet pozostałości po karoserii, nie wspominając już o opakowaniach po batonach i innych papierowych śmieciach – taki widok Ursynowskiej Skarpy tkwił w pamięci okolicznych mieszkańców do ubiegłej niedzieli. Dzięki kampanii TU JEST BRUDNO i wspólnemu wysiłkowi Internautów, udało się przywrócić temu miejscu czystość i piękny zielony krajobraz.

Czytaj także: KONKURS: wygraj pobyt w hotelu Astor w Jastrzębiej Górze!

Akcja TU JEST BRUDNO rozpoczęła się w pierwszej połowie września. Konkurs miał na celu zwrócenia uwagi internetowej społeczności na problem brudu w miejscach publicznych. Przez 8 tygodni użytkownicy specjalnie stworzonej strony internetowej zgłaszali i głosowali na miejsca, które według nich, wymagały gruntownego posprzątania. Kampania została w całości objęta patronatem przez markę Jan Niezbędny. W konkursie oddano ok. 50 tys. głosów, a jury konkursu spośród 10 lokalizacji, które otrzymały największą ilość głosów, wyłoniło miejsce, do którego została oddelegowana ekipa sprzątająca Jana, w celu przywrócenia należytego porządku.

Czytaj także: 1,5 mln światełek za 500 zł dziennie. 1 grudnia początek świątecznej iluminacji

Zwycięską lokalizacją został teren Ursynowskiej Skarpy, gdzie w zeszłą niedzielę, od godz. 9.00 do walki z brudem przystąpiła ekipa sprzątająca Jana. Do wspólnego sprzątania przyłączyli się także studenci oraz mieszkańcy pobliskich osiedli, którzy bardzo docenili całą akcję. „Nasz rezerwat w końcu wygląda tak, jak na prawdziwy rezerwat przystało – czysto i przyjemnie. Niestety Skarpa Ursynowska nie tylko jest zaśmiecona, ale dla wielu służy za wysypisko, które jak widać wypełnia się coraz bardziej” – skomentowała stan terenu mieszkanka osiedla znajdującego się w pobliżu rezerwatu w trakcie prac porządkowych.

Czytaj także: Imprezy mikołajkowe w Warszawie - gdzie się bawić?

Efekt wielkiego sprzątania Ursynowskiej Skarpy to 2 tony śmieci, które zostały zebrane w ciągu 7 godzin. Każdy, kto pojawił się w tym czasie w miejscu sprzątanego terenu i wyraził zainteresowanie akcją, otrzymał od Jana Niezbędnego Eko-upominki. Zaangażowani w sprzątanie Rezerwatu uczestnicy mogli też liczyć na gorący poczęstunek, który skutecznie zagrzewał ich do walki z całym tym bałaganem. Trzymamy kciuki, aby od teraz miejsce to było kojarzone przez mieszkańców Ursynowa tylko ze wspaniały krajobrazem i idealnym miejscem na rodzinne spacery czy jogging.

Materiały prasowe

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę.Zapisz się do newslettera!