Skleroza nie boli

W mózgu jest niby jakiś kącik, który odpowiada za ludzką pamięć. Często zapchany jest różnym zbędnym badziewiem, a zresetować się tego nie da, ani kliknąć "do kosza". Zdenerwowałam się trochę dyskusją na MM i z nerwów zapomniałam, że ciasto siedzi w piekarniku. Ciasto do kosza, bo nawet moja Sunia prychnęła na nie ze wstrętem. Skleroza!
Wielu młodych też ją ma, tylko oni nazywają to roztargnieniem albo roztrzepaniem. Odrobiłeś lekcje? Kurcze zapomniałem!
Byłeś z opłatami ? Ojejku, zapomniałem! Ja nazywam rzeczy po imieniu. Zapominam, czyli miażdżyca na mur! Mam ją zresztą chyba od młodych lat, bo co raz o czymś zapomnę.
Od wielu lat moja lodówka zawieszona jest kartkami przypominajkami. Najpierw dla dzieci, bo dzieci mają chyba największą sklerozę. Szczególnie kiedy rozchodzi się o obowiązki. Teraz dla mnie i dla męża. Najgorzej jak zapomnimy przeczytać to, o czym mieliśmy pamiętać. I tak mąż pojechał do banku, ale zapomniał po co, ja ruszyłam do lekarza, ale zapomniałam, że mam dostarczyć ostatnie wyniki. Niedawno szukałam butów, przewróciłam cały dom, wsiadłam z awanturą na męża i po godzinie przypomniałam sobie, że buty oddałam do szewca. Mąż potrafi szukać śrubokręta, kląć przy tym jak szewc, a śrubokręt siedzi w kieszeni jego koszuli. Moja córka pobiła nas o głowę, bo wyszła na spacer z dziećmi i dopiero po kilku krokach zobaczyła, ze brakuje jej jednej sztuki. Faceci mają jeszcze jeden rodzaj sklerozy- nigdy nie pamiętają o datach ważnych rocznic, o urodzinach żony, ale zawsze pamiętają, że w lodówce jest jeszcze dwie butelki łomżyńskiego piwa. Pośpiech też sprzyja sklerozie. Co nagle to po diable. Ile ja razy wystrojona wybiegałam z domu w kapciach ! Kiedyś dopiero przy Kazańskiej jakaś kobieta zwróciła mi uwagę, że maszeruję w szpitalnych ochraniaczach na butach. Nie palę, nie piję, odżywiam się zdrowo to skąd ta skleroza?!
Wy też tam macie?